Rosja przeprowadzi trzy testy hipersonicznej broni jądrowej RS-28 Sarmat

Wyścig zbrojeń pomiędzy Rosją, Stanami Zjednoczonymi i Chinami trwa w najlepsze. Rosja właśnie zapowiedziała testy potwornej broni, jakiej jeszcze ludzkość nie widziała. Widmo globalnej wojny jądrowej?

Rosyjska armia ma niebawem przeprowadzić trzy testy najpotężniejszych na świecie międzykontynentalnych pocisków nuklearnych RS-28 Sarmat. Rakieta ma długość 35,5 metra, średnicę 3 metrów, może przenosić ładunki jądrowe o mocy do 8 megaton i rozpędzić się do 25000 km/h, czyli 7 kilometrów na sekundę.

Atrybutem tej broni jest fakt, że może pociski mogą manewrować w trakcie lotu, dzięki czemu są bardzo trudne do strącenia przez tarcze antyrakietowe. Pociski mają zasięg 18 tysięcy kilometrów, i po wystrzeleniu, mogą latać po całej planecie przez wiele godzin aż uderzą w wybrany cel z nieoczekiwanego kierunku.

Reklama

Armia podała, że testy systemu odbędą się w kosmodromie Plesieck, który znajduje się 800 kilometrów na północ od Moskwy. Pociski mają spaść na poligonie na Kamczatce, ponad 5 tysięcy kilometrów dalej. Nad jądrową bronią hipersoniczną pracują również Stany Zjednoczone i Chiny, jednak to właśnie Rosja jest obecnie światowym pionierem w jej rozwoju.

Źródło: GeekWeek.pl/TASS / Fot. TASS

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama