Wielki projekt Polski i Ukrainy. To wspólny obiekt wojskowy

Jak donosi ukraińska agencja prasowa Ukrinform, Polska i Ukraina chcą wspólnie stworzyć wojskowe centrum medyczne, o czym poinformował generał Grzegorz Gielerak. Centrum ma służyć wymianie doświadczeń polskich i ukraińskich medyków oraz praktycznej pomocy w leczeniu ukraińskich żołnierzy.

W komentarzu dla agencji Ukrinform dyrektor Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie, generał Gielerak stwierdził, że plany stworzenia polsko-ukraińskiego wojskowego centrum medycznego powstały podczas specjalnego spotkania polskich i ukraińskich urzędników w Kijowie, w maju br.

Centrum ma służyć wymianie doświadczeń między polskimi i ukraińskimi medykami polowymi, czerpiąc ważną wiedzę w dziedzinie rozwoju oddziałów medycznych obu armii. Generał Gielerak wyjawił, że obecny plan stworzenia takiego centrum jest rozpatrywany przez polskie Ministerstwo Obrony Narodowej. W ciągu kilku tygodni ma nastąpić faza wdrażania projektu w życie.

Reklama

Baza dla wymiany doświadczeń polsko-ukraińskich medyków

Generał Gielerak zaznaczył w komentarzu dla Ukrinform, że główne centrum medyczne według planów może powstać w ciągu najbliższych trzech do pięciu lat. Przez ten czas jednak w ramach projektu już ma być prowadzona ścisła kooperacja wymiany doświadczeń między polskimi a ukraińskimi medykami. Możliwe, że centrum będzie działało przez zapowiadany okres jego powstawania, będąc stopniowo rozwijane.

Na bazie wypowiedzi generała Gieleraka można wywnioskować, że w ramach współpracy i tworzenia takiego centrum polskie wojsko chce zdobyć od Ukraińców cenne doświadczenie prowadzenia opieki medycznej w czasie walk.

- Dla nas wiedza o wojnie na Ukrainie jest jak przewrót kopernikański. Radykalnie zmieniamy nasze podejście do tego, jak powinna wyglądać opieka medyczna w warunkach działań wojennych [...] w szczególności, jak przygotować punkty pomocy medycznej, biorąc pod uwagę ukraińskie doświadczenie, że punkty te są często celem rosyjskich ataków - stwierdził generał Grzegorz Gielerak w wypowiedzi dla Ukrinform.

Punkt pomocy ukraińskim żołnierzom

Ukraińcy zaś od Polaków w ramach kooperacji przy tworzeniu i funkcjonowaniu centrum mogą się szerzej nauczyć leczenia zespołu stresu pourazowego (PTSD) u swoich żołnierzy, w której polscy doktorzy są specjalistami. Generał Gielerak stwierdził przy tym, że już od 2014 roku Polacy szkolą grupy ukraińskich doktorów w leczeniu PTSD. Polsko-ukraińskie centrum medyczne mogłoby to znacząco ułatwić.

Jednak głównym celem polsko-ukraińskiego centrum medycznego, obok wymiany doświadczeń w stworzeniu takiego centrum, miałaby być także praktyczna pomoc w leczeniu ukraińskich żołnierzy.

- Przede wszystkim chcemy leczyć rannych ukraińskich żołnierzy, zwłaszcza w dziedzinach opieki zdrowotnej, które są obecnie skomplikowane dla Ukrainy. Na przykład chirurgia szczękowo-twarzowa jest dziś dla was poważnym wyzwaniem. Równolegle z leczeniem ukraińskich wojskowych chcemy szkolić wasz personel, abyście stali się autonomiczni w tej dziedzinie - wypowiedź generała Grzegorza Gieleraka, zacytowana przez Ukrinform.

Kolejny przykład współpracy polsko-ukraińskich medyków

Warto podkreślić, że plany stworzenia takiego wspólnego wojskowego centrum medycznego wcale nie muszą wykraczać poza znaną kooperację w dziedzinie szkolenia ukraińskich medyków.

Prócz wspomnianego już szkolenia doktorów z zakresu leczenia PTSD warto wspomnieć, że w polskich szpitalach od dawna są leczeni ukraińscy żołnierze, którzy zostali ranni na froncie.

Przy tym na lotnisku Jasionka pod Rzeszowem już istnieje swoisty punkt medyczny, z którego ukraińscy żołnierze są transportowani także do innych krajów na leczenie bardzo ciężkich urazów wojennych.

Biorąc jednak pod uwagę, że plan stworzenia polsko-ukraińskiego wojskowego centrum medycznego ma być inicjatywą armii, pojawiają się także dodatkowe pytania o jego powstanie i funkcjonowanie. Zapytaliśmy więc biuro generała Grzegorza Gieleraka o takie kwestie jak sfinansowanie centrum, czy ma ono powstać w Polsce, czy może jednak w Ukrainie. Na razie nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Do tematu wrócimy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Polska | Ukraina
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy