Słabnie zainteresowanie smartfonami „mini”
Od jakiegoś czasu producenci sprzętu wraz z premierą flagowych modeli smartfonów wypuszczają także wersje mini, charakteryzujące się mniejszym wyświetlaczem oraz uboższą specyfikacją techniczną. Jak się jednak okazuje, zainteresowanie tymi produktami jest coraz mniejsze. Dlaczego?
Serwis DigiTimes powołując się na własne źródło informuje, że sprzedaż urządzeń z serii „mini” plasuje się znacznie poniżej oczekiwań. Powodów takiego stanu rzeczy może być kilka. Pierwszym jest prawdopodobnie cena. Urządzenia te charakteryzują się średnią specyfikacją techniczną, jednak producenci żądają za nie sporo pieniędzy. Samsung Galaxy S5 mini jest np. sprzedawany za niemal 1600 złotych, a jego możliwości są porównywalne z modelami, które można zakupić za 800-900 złotych.
Drugi powód może tkwić w samej nazwie. Wersje „mini” to od 2014 roku urządzenia z wyświetlaczem o przekątnej nawet 4,7 cali. Jeszcze kilkanaście miesięcy temu taka wielkość odpowiadała flagowcom, a mini faktycznie reprezentowało znacznie mniejsze wymiary, przeznaczone dla osób, które po prostu chciały mieć w miarę rozsądny telefon.
Tym samym „mini” konkurują z flagowcami innych, mniej znanych firm, często przegrywając nie tylko pod względem specyfikacji technicznej, ale również ceny. Przez to stają się nieatrakcyjne dla użytkowników.