Niedługo możemy poznać odpowiedź jak wyginęli Neandertalczycy

Pytanie, co stało się z Neandertalczykami, jest jedną z palących kwestii badania historii ludzkości. Nowe prace antropologów mogą przynieść na nie definitywną odpowiedź. Pomóc ma w tym nowa technologia dająca poznać prehistoryczną biologię.

Jej wykorzystanie ma pomóc zbadać naukowcom do tej poty niewykorzystane ślady pozostawione przez Neandertalczyków. Jak się okazuje, wiele o nich można się dowiedzieć...ze śladów prehistorycznych ognisk.

Dużo pytań i brak odpowiedzi o brata homo sapiens

Neandertalczycy są najlepiej zbadanym gatunkiem wymarłego człowieka. To dzięki wielu zachowanym artefaktom czy skamielinom, a w szczególności nietkniętym szkieletom. Tak dużo śladów zachowało się także dzięki temu, że wyginęli całkiem niedawno, bo ok. 40 tys. lat temu. Jak się o tym pomyśli, to zaskakująca może być świadomość, że w tej rodzinie gatunku ludzkiego to my jesteśmy tym "młodszym bratem".

Reklama

Ale z jakiegoś powodu to my dziś rządzimy planetą. Nawet jeżeli Neandertalczycy zamieszkiwali jej dużą część, kiedy nasi genetyczni przodkowie dopiero rozpoczynali ekspansję. Przez to podejrzewa się, że Neandertalczyków zabiły zmiany klimatyczne.

Jednak także z jakiegoś powodu wyginęli akurat w momencie, gdy to współczesny homo sapiens rozpoczął podbój kontynentów. Wtedy, gdy Neandertalczycy zaczęli dzielić z nami ziemię. Dowody wskazują, że nie do końca się dogadywaliśmy i prowadziliśmy walki międzygatunkowe. Przez to także podejrzewa się, że Neandertalczyków zabiliśmy My.

Tyle podejrzeń i pytań, a brak faktycznej odpowiedzi. Pomimo poszlak dalej nie możemy powiedzieć co się stało z najbliższym w historii "bratem" homo sapiens. Ale możliwe że nie na długo.

Niecodzienne źródło wiedzy

Ostatecznej odpowiedzi szukają naukowcy z europejskiego projektu PALEOCHAR, zajmujący się badaniem możliwości pozyskiwania informacji molekularnych ze śladów ognia. Jedna z pracujących w nim geoarcheologów, Carolina Mallolm, proponuje ciekawą możliwość zbadania, co mogło spowodować wymarcie Neandertalczyków. Dotychczasowe dowody jak skamieliny czy artefakty nie dają jednolitej odpowiedzi dla całego świata. Zmienić ma to prehistoryczny pył i popiół, zachowany w jaskiniach Neandertalczyków.

Ma być to możliwe dzięki materii organicznej, którą pozostawili w ogniskach. Mallolm dowiodła, że z tych prehistorycznych ognisk mogły przetrwać cząsteczki tłuszczowe zwane lipidami, zachowane z mięsa czy roślin, które przygotowywali Neandertalczycy. Według szacunków naukowców lipidy mają w sobie zawierać dostatecznie dużo materii organicznej, aby można było ją zbadać.

Według Mallolm dzięki pozyskaniu takiego materiału będzie można zacząć faktycznie poznawać życie Neandertalczyków z okresu ich wymierania. Ma to być kluczem do poznania odpowiedzi, co faktycznie do tego wymierania doprowadziło.

Jeżeli podejrzenia Mallolm się sprawdzą, może się okazać, że odpowiedź do jednej z największych tajemnic ludzkości, zachowana była w niezauważalnym popiele, a nie popularnych skamielinach czy broniach.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Archeologia | nowe technologie | Neandertalczycy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy