Szczury w kamizelkach. Mają powstrzymać kłusowników i przemytników

Naukowcy z tanzańskiej organizacji non profit o nazwie APOPO wyszkolili wielkoszczury gambijskie, aby szukały nielegalnych produktów pochodzenia zwierzęcego, jak łuski łuskowców, kość słoniową czy rogi nosorożca. Chodzi oczywiście o ukrócenie procederu przyczyniającego się do wymierania zagrożonych gatunków, bo kłusownicy dla pieniędzy nie cofają się przed niczym.

Inteligentne i ciekawe świata. Wielkoszczury gambijskie w nowej roli
Inteligentne i ciekawe świata. Wielkoszczury gambijskie w nowej roliAPOPOdomena publiczna

Widok psów szukających narkotyków czy nielegalnie przewożonych roślin i owoców powoli staje się lotniskowym standardem, ale szczurów w podobnej roli jeszcze nie widzieliśmy. To wkrótce może się jednak zmienić, bo naukowcy organizacji APOPO, którzy wcześniej wyszkolili wielkoszczury gambijskie do wykrywania gruźlicy i min lądowych, teraz nauczyli je także wykrywania nielegalnych produktów pochodzenia zwierzęcego.

Szacuje się, że nielegalny handel dzikimi zwierzętami to "biznes" o wartości nawet 23 miliardów dolarów rocznie i tym samym czwarta co do wielkości nielegalna gałąź przemysłu na świecie - po podróbkach, narkotykach i ludziach. Na dodatek z punktu widzenia przemytników ta najniższego ryzyka i najłatwiejsza do prowadzenia, bo jak wyjaśnia Crawford Allan z WWF US, "zorganizowana przestępczość wie, że istnieje prawdziwy słaby punkt w metodach wykrywania w portach, portach morskich i na lotniskach, szczególnie w Afryce".

Attenborough i Thoreau walczą z przemytem

Już sama nazwa wielkoszczur może budzić zaniepokojenie, ale w rzeczywistości mowa o gryzoniach, które osiągają do 75 cm długości, z czego połowę zajmuje ogon. Oznacza to, że chociaż w szczurzych kategoriach są spore, to jednocześnie wystarczająco małe, aby mogły swobodnie poruszać się między ciasno upakowanymi skrzyniami w kontenerach transportowych, przeciwdziałając przemytowi nielegalnych produktów.

W nowym badaniu, którego wyniki zostały właśnie opublikowane na łamach Frontiers in Conservation Science, 11 szczurów o takich ciekawych imionach, jak Attenborough, Fossey czy Thoreau, zostało najpierw przeszkolonych do wkładania nosa przez otwór w klatce w celu otrzymania smakołyka. Następnie były wystawiane zarówno na zapachy neutralne, jak i na zapachy typowych nielegalnych produktów pochodzenia zwierzęcego, aby nauczyły się odróżniać jedne od drugich.

Inteligentne i ciekawe świata

Do neutralnych zapachów należały kable elektryczne, detergenty i ziarna kawy, które są powszechnie używane przez przemytników do maskowania zapachu nielegalnych produktów zwierzęcych. Z kolei wyzwalające zapachy obejmowały łuski pangolina, kość słoniową, rogi nosorożca i heban afrykański. Po nauce rozpoznawania nielegalnych produktów zwierzęcych, badacze dali szczurom wolne i odkryli, że zwierzęta te potrafiły poprawnie identyfikować te zapachy nawet osiem miesięcy później, co dorównuje umiejętnościom psów.

W przeciwieństwie do psów szczury chętnie pracują jednak z wieloma opiekunami, a ze względu na swoje mniejsze rozmiary są znacznie tańsze w szkoleniu, utrzymaniu i transporcie. Jest to szczególnie ważne, biorąc pod uwagę, że znaczna część nielegalnego handlu dzikimi zwierzętami pochodzi z najbiedniejszych regionów świata.

Obecne narzędzia do kontroli są kosztowne i czasochłonne, a pilnie potrzeba zwiększyć możliwości kontroli ładunków. Szczury APOPO to wydajne kosztowo narzędzia do detekcji zapachów. Mogą łatwo dostać się do ciasnych przestrzeni, takich jak ładunki w ciasno zapakowanych kontenerach lub zostać podniesione wysoko, aby kontrolować systemy wentylacyjne zamkniętych pojemników
powiedziała Isabelle Szott, badaczka z Fundacji Okeanos i jedna z autorek badania.

Szczury i kamizelki z dzwoneczkiem

Naukowcy planują teraz wyposażenie szczurów w specjalne kamizelki z linką zakończoną kulką, którą zwierzęta mogą pociągnąć, aby wydać sygnał dźwiękowy po wykryciu nielegalnych produktów pochodzenia zwierzęcego w realnych warunkach. Uważają, że nowa drużyna szczurów może nie tylko pomóc w łapaniu przemytników dzikich zwierząt, ale także w walce z innymi formami przestępczości związanej z przemytem.

Przemyt dzikich zwierząt jest często prowadzony przez osoby zaangażowane w inne nielegalne działania, w tym handel ludźmi, narkotykami i bronią. Dlatego wdrożenie szczurów do zwalczania handlu dzikimi zwierzętami może pomóc w globalnej walce z sieciami wykorzystującymi ludzi i przyrodę
podsumowuje inna z autorek badania, Kate Webb z Uniwersytetu Duke.
Gamingowa transformacja
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas