Wizz Air opuszcza polskie lotnisko. To koniec lotów
Złe wieści dla pasażerów latających z Bydgoszczy. Linie lotnicze Wizz Air zdecydowały o opuszczeniu tamtejszego portu lotniczego. W systemie rezerwacyjnym widnieją ostatnie loty oferowane przez przewoźnika. Po ich zrealizowaniu, linia lotnicza opuści województwo kujawsko-pomorskie.
Węgierskie linie lotnicze Wizz Air nie mają może w Polsce takiej pozycji jak np. Ryanair, ale i tak oferują wiele ważnych dla Polaków połączeń. Nie inaczej było w przypadku portu lotniczego im. Ignacego Jana Paderewskiego. Tam wspomniany przewoźnik był obecny już od jakiegoś czasu i miał w swojej ofercie dwa loty tygodniowo do Londynu (lotnisko Luton).
Nic nie trwa jednak wiecznie, podobnie jak obecność Wizz Air w Bydgoszczy. Przewoźnik poinformował o zakończeniu oferowania swoich lotów dla tamtejszych pasażerów jeszcze w tym roku. Ostatnie połączenie odbędzie się na sam koniec wakacji.
Realizowane dwa loty tygodniowo (wtorki i soboty) z Bydgoszczy do Londynu odejdą w niepamięć. Jak widzimy w systemie rezerwacyjnym przewoźnika, ostatnie połączenie zostanie zrealizowane 31 sierpnia. W ten sposób zakończy się działalność operacyjna linii na lotnisku Bydgoszcz-Szwederowo. Oznacza to, że pozostaną tam tylko dwaj przewoźnicy regularni - Ryanair i PLL LOT.
Co jest powodem takiej decyzji? Przewoźnik tłumaczy, że regularnie analizuje wydajność tras, aby oferować pasażerom jak najlepsze ceny biletów przy zachowaniu wymaganego poziomu opłacalności tras. Ważnym czynnikiem są jednak problemy linii związane z usterkami silników Pratt&Whitney.
Problemy Wizz Air związane z silnikami montowanymi w Airbusach wyszły na jaw już jakiś czas temu. W wielu z nich stwierdzono usterki, które skutecznie uniemożliwiają eksploatację części floty. Przewoźnik musiał wycofać z użytku wiele samolotów, co oczywiście odbiło się negatywnie na liczbie tras. Na samym początku roku poinformowano o skasowaniu kilkudziesięciu połączeń.
Mimo usilnych starań o nabycie nowych maszyn, Wizz Air nie jest w stanie utrzymać dotychczasowej liczby aktywnie eksploatowanych samolotów.
***
Co myślisz o pracy redakcji Geekweeka? Oceń nas! Twoje zdanie ma dla nas znaczenie.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
