Komórki za kierownicą niszczą związki

O tym, że rozmowa przez telefon komórkowy podczas jazdy samochodem może być groźna wiemy nie od wczoraj. Jak się okazało, komórki w samochodzie mogą także zniszczyć nasz związek.

Kłótnie i nieporozumienia przez telefon to chleb codzienny wielu par, szczególnie tych, które są zaangażowane w związki na odległość. Prowadzenie trudnych rozmów przez telefon podczas prowadzenia samochodu może jednak skutecznie spotęgować frustrację i zwiększyć liczbę nieporozumień, jakie pojawiają się miedzy partnerami - wynika z artykułu opublikowanego w "Family Science Review".

Według autora artykułu osoby rozmawiające z bliskimi przez telefon komórkowy podczas jazdy muszą nieustannie mierzyć się z brakiem skupienia, zwiększonym poziomem napięcia i frustracją. Z takim nastawieniem, nie trudno się domyślić, że rozmowa z osobą po drugiej stronie słuchawki może być momentami nieprzyjemna. A to może doprowadzić do niepotrzebnych konfliktów i spięć.

- Spóźniona odpowiedź podczas rozmowy może być problemem dla osoby nieprowadzącej, która odbierze ją jako niepewność lub próbę ukrycia czegoś - tłumaczy Rosenblatt, autor artykułu naukowego. Co ciekawe, Rosenblatt zauważył, że także osoba nie będąca kierowcą może przyczynić się do rozproszenia prowadzącego. W jaki sposób? Zmartwiona faktem, że rozmawia z prowadzącą samochód osobą, rozłączy się nagle. Kierowca będzie jednak myślał, że stało się coś nieodpowiedniego.

Reklama

Rozwiązanie wydaje się proste - nie rozmawiać podczas prowadzenia samochodu. Ale kto posłucha tej rady?

ŁK

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: komórkowy | telefon komórkowy | telefon | komórki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama