Brama Piekieł Karakum: Krater, który płonie od 50 lat

Pustynia Karakum w Turkmenistanie to potężna piaszczysta równina, zajmująca powierzchnię około 350 tys. kilometrów kwadratowych, co stanowi według różnych obliczeń od 70 do 80 proc. powierzchni całego kraju. W samym jej sercu, 300 kilometrów od stolicy Turkmenistanu, miasta Aszchabad, znajduje się fascynujące i zarazem przerażające miejsce. To otwór w ziemi wypełniony toksycznym gazem, który płonie od prawie 50 lat zwany “Bramą Piekieł”.

article cover
Alec Connah/Solent NewsEast News

Brama Piekieł Karakum: Krater, który płonie od 50 lat

Pustynia Karakum (dosłownie: "Czarny Piasek") widziana z kosmosu.
Wydostający się gaz stanowił poważne zagrożenie dla okolicznych mieszkańców. W otworze wzniecono więc ogień, aby zatrzymać wydostawanie się trujących oparów.
Plan radzieckich geologów zakładał, iż materiał wypali się w ciągu kilku dni. Tak się jednak nie stało. Złoża metanu okazały się tak rozległe, że nie tylko nie chciały spłonąć same z siebie - nie dało się ich także ugasić. Ogień pali się tam do dzisiaj.
Krater ma głębokość 20 metrów i szerokość 70 metrów. Do Bramy Piekieł ściąga regularnie wielu turystów, ale już niedługo może ich zabraknąć - i to nie przez szalejącą pandemię koronawirusa.
+3
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas