DRU. Dron, który dostarczy ci pizzę
Sieć pizzerii wchodzi na wyższy poziom – niedługo pizzę będzie dostarczał dron.
Jeszcze niedawno wydawałoby się dość śmieszne. Jednak tak nie jest. O takim sposobie dostawy mówi się od dawna, w grę wchodzi przesyłanie listów i małych pakunków. W miastach taki środek transportu jest idealny
Mniej więcej w tym samym czasie badania nad wykorzystaniem latających dronów dostawczych rozpoczął gigant Domino’s i... chińska cukiernia Incake z Szanghaju.
Wykorzystuje do tego celu niewielkich, bo ważących zaledwie 10 kilogramów dronów, które zręcznie poruszają się między wieżowcami położonymi nad rzeką Huangpu.
Każdy z bezzałogowych samolocików ma dwie kamery, które przesyłają obraz do dyspozytorni a stamtąd kontrolerzy kierują maszyny do celu, do klienta.
Jednak władze lotnicze miały zastrzeżenia do tego pomysłu, wyrażają obawy, że drony mogą stwarzać niebezpieczeństwo dla postronnych osób, np. gubiąc przesyłki.
Dlatego właściciele Domino’s postanowili, że drony będą dostarczały pizzę droga lądową. Australijskie Domino’s zaprezentowało drona DRU, który trafia do celu dzięki nadajnikowi GPS. Na pokładzie ma dwie komory, w których może przewieźć dwie pizze i litr napoju.
Dostawcy pizzy zostaną bez pracy?