Meksyk: 10 tysięcy żywych trupów
26 listopada br. na ulice Meksyku wyległy tysiące okaleczonych ludzi. Część z nich chodziła z wyraźnym trudem, inni poruszali się całkiem nieźle, mieli jednak problemy z aparycją - rozerwane policzki odsłaniające zęby, rozbite nosy i wypadające gałki oczne należały do najczęstszych problemów.
Według ostrożnych szacunków miejscowych władz w marszu uczestniczyło niespełna 10 tys. osób, które do złudzenia przypominały bohaterów serialu (nakręconego na podstawie kultowego komiksu pod tym samym tytułem) "The Walking Dead", czyli zombie. Całe zdarzenie zostało uwiecznione przez kilkunastu fotografów z całego świata. Zdjęcia szybko trafiły do najbardziej ekskluzywnych agencji fotograficznych, a stamtąd - na setki stron internetowych. Tak dobra dokumentacja była niezbędna, żeby zgromadzeni mogli udowodnić, że naprawdę widzieli kilka tysięcy żywych trupów. Po co? Żeby móc wpisać wyczyn do "Księgi Rekordów Guinnesa".
W Iranie zatrzęsła się ziemia, zginęło ponad 200 osób
W rejonie Tebrizu na północnym zachodzie Iranu dwukrotnie zatrzęsła się ziemia z siłą 6,4 i 6,3 w skali Richtera. Irańska telewizja poinformowała o co najmniej 220 ofiarach śmiertelnych i ponad 1500 rannych. 16 tys. osób schroniło się w budynkach publicznych i szkołach.
Stylizacja na martwicę
Marsze osób stylizowanych na zombie (przebranie powinno się składać z takich elementów jak zakrwawione kawałki zabawkowego mózgu, gumowe zęby z resztkami ostatniego posiłku, płaty sztucznej skóry sugerujące ciężkie oparzenie lub martwicę) odbywały się już wcześniej. W zeszłym roku przejście parady osób zafascynowanych rozkładem zwłok odbyło się w Asbury Park w New Jersey (USA), gdzie zgromadziło się nieco ponad 4 tys. osób.
Szczęśliwa szóstka
Pierwszy "zombie walk" odbył się w 2003 roku w Toronto. Na wezwanie fana sitcomu The Munsters (znanego w Polsce pod nazwą "Rodzina Adamsów") stawiło się jednak zaledwie 6 osób, co nie wróżyło dobrze dalszym edycjom imprezy. Jednak z roku na rok fanów przebieranek przybywało. Od 2005 roku odziane w pomalowane na czerwono łachmany i wyposażone w gumowe zęby i mózgi zombie przemaszerowały już ulicami Brukseli, Londynu, San Francisco i Lyonu. W 2008 roku odbył się nawet Światowy Dzień Zombie!
Zombie mamy i my
Warto dodać, że podobnie barwne i przyciągające uwagę przechodniów akcje odbyły się także i w Polsce. W czerwcu 2007 roku Marsz Zombie przemaszerował ulicami Warszawy (za żywe trupy postanowiło przebrać się ponad 200 osób), mniejsze imprezy miały miejsce w Białymstoku, Poznaniu, Lublinie i Gdańsku.
Zobacz filmik z zobie walk w Warszawie:
(KP)