Papież Michał I: Mężczyzna z Kansas, który ekskomunikował Jana Pawła II

Wszyscy papieże po wybrani po śmierci Piusa XII - w tym Jan Paweł II, Benedykt XVI i Franciszek - nie byli dobrymi kontynuatorami dzieła świętego Piotra. Tak twierdzi David Bawden, "papież" Michał I, który stara się o uznanie go za prawowitą głowę Kościoła Katolickiego.

Papież Michał I z Kansas stoi w twardej opozycji do obecnych władz Kościoła Katolickiego
Papież Michał I z Kansas stoi w twardej opozycji do obecnych władz Kościoła KatolickiegoYouTube

Belvue w stanie Kansas, 16 lipca 1990 roku. Złożone z sześciu osób, w tym rodziców Davida, konklawe ogłasza go nowym papieżem. Elekt przyjmuje imię Michał i poprzysięga naprawę Kościoła. Swoją misję realizuje już od 28 lat. W tym czasie udało mu się zbudować wspólnotę 30 wiernych oraz wysłać list do Jana Pawła II, w którym poinformował urzędującego wówczas biskupa Rzymu o jego ekskomunice.

Michał I nie otrzymał odpowiedzi z Watykanu, ale to go nie powstrzymało. Dzięki internetowi ewangelizuje i stara się przekonywać, że na tronie piotrowym zasiada uzurpator. 59-latek z Kansas prowadzi stronę www i jest bardzo aktywny w mediach społecznościowych. Skąd jednak pomysł, aby nie uznawać wybranej przez kardynałów Kościoła katolickiego władzy?

Rodzice Davida byli katolikami, ale nie zgadzali się z postanowieniami Soboru Watykańskiego II. Tickie i Kennettowi nie podobało się otwarcie Kościoła na dialog z innymi wyznaniami oraz umożliwienie wiernym udziału we mszy świętej odprawianej w ich własnym języku. Uznali to za odwrócenie się od tradycji i dołączyli do Bractwa Kapłańskiego Świętego Piusa X - stowarzyszenia apostolskiego znanego z otwartej krytyki Kościoła.

- Skoro wszyscy mogą zostać zbawieni, to po co w ogóle być dobrym? - pyta Tickie, matka "papieża" Michała I, cytowana przez Lawrence Journal World. Tradycjonalistce nie spodobało się nowe rozumowanie Kościoła, według którego Jezus poświęcił się dla zbawienia wszystkich ludzi, a nie tylko tych, którzy w niego wierzą. Odrzuciła więc "modernistyczną herezję" i postanowiła wychować swych synów w zgodzie z "prawdziwą" naturą wiary.

"Pope Michael" Trailer

Poglądy państwa Bawden okazały się zbyt radykalne nawet dla Bractwa Kapłańskiego Świętego Piusa X, z którego David, przyszły "papież", został wydalony w 1978 r. Na początku lat 80. Bawden postanowił założyć własną wspólnotę.

- Kupiłem książki i powierzyłem się Duchowi Świętemu kontemplując nauki Kościoła - mówi Michał I. 

Po kilku latach doszło do wspomnianego konklawe, które odbyło się na zapleczu sklepu ze starociami.

Z komina nie uniósł się biały dym, ale nie zabrakło okolicznościowej procesji zakończonej słowami "Habemus papam" (z łac. "mamy papieża!"). 

O prawdziwym znaczeniu "radosnej nowiny" David Bawden przekonał się podczas jazdy powrotnej.

- Zrozumiałem wtedy, że jestem odpowiedzialny za sześć miliardów dusz na tej ziemi - powiedział w wywiadzie. Po blisko 30 latach kontynuuje swoją misję przekonując świat, że nawet jeśli jest tylko głupcem, to tacy jak on też mają duszę...

Źródła:

  • "The gospel of Pope Michael: Kansan stakes own claim to Catholic Church" - Lawrence Journal World
  • "Pope Michael - The Kansas Man Who Considers Himself the Real Pope of the Catholic Church" - Oddity Central

David Bawden przyznaje, że czuje się bardzo odpowiedzialny za swoją rolę
David Bawden przyznaje, że czuje się bardzo odpowiedzialny za swoją rolęYouTube
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas