Zwłoki tanio sprzedam

Pomimo protestów Kościołów niemiecki plastynator Gunther von Hagens otworzy internetowy sklep. Na sprzedaż wystawi w nim swoje eksponaty ze zwłok ludzi i zwierząt.

Jedno z dzieł Gunthera von Hagensa. Być może i ono znajdzie nowego właściciela
Jedno z dzieł Gunthera von Hagensa. Być może i ono znajdzie nowego właścicielaAFP

Breloczek z ogona żyrafy

Już w październiku, gdy von Hagens zapowiedział uruchomienie internetowej sprzedaży swoich eksponatów, oburzenie wyraziły niemieckie Kościoły katolicki i ewangelicki. Oskarżono go o handlowanie ludzkimi zwłokami i "naruszanie spokoju zmarłych". Ewangelicki biskup Badenii Ulrich Fischer oraz przewodniczący episkopatu Niemiec arcybiskup Robert Zollitsch wezwali niemieckich polityków, by powstrzymali von Hagensa od realizacji jego planów.

Fabryka "doktora śmierć"

Wystawa plastynatów von Hagensa, nazywanego przez niektóre media "doktorem śmiercią", zawsze budziła kontrowersje, ale też cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. Dotychczas obejrzało ją 30 milionów ludzi na całym świecie.

Ciała, które preparuje von Hagens, przekazywane są mu na mocy testamentów. Eksponaty tworzy posługując się opracowaną przez siebie technologią, polegającą na zastępowaniu płynów organicznych substancjami chemicznymi (tzw. plastynacja). Zakład von Hagensa znajduje się w graniczącym z Polską Guben. Zatrudnia 230 osób.

Gunther von Hagens prezentuje specjalnie wypreparowane ludzkie ramie
AFP