Legendarny Mi-2: 50 lat śmigłowców w ratownictwie
Muzeum Ratownictwa w Krakowie przygotowało wyjątkową jubileuszową wystawę o jednej z legend polskiego i światowego lotnictwa - śmigłowca Mi-2. Maszyna produkowana w Świdniku podbiła cały świat, ale co najważniejsze uratowała z opresji wielu poszkodowanych w wypadkach i chorych. Można ją odwiedzić od 1 sierpnia w otoczeniu zabytkowego Dworu w podkrakowskich Tomaszowicach.
SP-ZXU, bo takie znaki rejestracyjne widnieją na kadłubie, był użytkowany przez krakowski Zespół Lotnictwa Sanitarnego, a po 2000 roku przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, służył przez wiele lat w Tatrach, dla ratowników z Lotniczego Zespołu Reanimacyjnego, a potem w wielu bazach LPR w Polsce. Po wycofaniu ze służby trafił do Wydziału Transportu i Inżynierii Lotniczej Politechniki Śląskiej jako stanowisko laboratoryjne.
Jesienią 2020 roku trafił decyzją władz Uczelni do zbiorów Muzeum Ratownictwa w Krakowie. Dzięki ciężkiej pracy społeczników pod kierownictwem Jana Więcka - wieloletniego szefa technicznego ZLS w Krakowie oraz lotnictwa policyjnego maszynie udało się przywrócić dawny blask. Odnowiono kadłub i łopaty wirnika nośnego, odbudowano stateczniki, założono silnik GTD-350 i przekładnię główną, a także, w ramach możliwości, uzupełniono wszelkie braki.
Naprzeciwko Mi-2 ustawiono policyjny śmigłowiec PZL-Kania, czyli wersję rozwojową protoplasty. Ten opracowany pod koniec lat 70. polski helikopter z amerykańską duszą i radzieckim ciałem, trafił w połowie lat 90. na wyposażenie utworzonego w tym czasie lotnictwa służb porządku publicznego - policji i straży granicznej.
Krakowska Kania została dostarczona na lotnisko w Balicach w listopadzie 1996 roku. Od tego czasu była wykorzystywana do zadań patrolowych i ratowniczych na terenie południowej Polski. Załoga była dysponowana do poszukiwań osób zaginionych i była również zaangażowana min. w zabezpieczenie wizyt papieża Jana Pawła II, czy pomoc powodzianom. W 2020 roku została przekazana do zbiorów Muzeum Ratownictwa.
Na wystawie można poznać historię ratowniczych wersji Mi-2, zarówno cywilnych jak i wojskowych. Zaprezentowano wiele unikatowych i archiwalnych fotografii. Projekt ten jest realizowany przy wsparciu finansowym Województwa Małopolskiego.