Szóstka w Lotto nie zmieni życia w bajkę
Dwóm zwycięzcom wielkiej kumulacji przyjdzie się zmierzyć z ludzką zazdrością, niepokojem o fortunę, może nawet przeżyć stres związany z nagłą zmianą trybu życia - twierdzi psycholog dr Jacek Buczny.
Jednak życie osoby, która trafi szóstkę w Lotto, niekoniecznie musi się z dnia na dzień zmienić w bajkę - uważa dr Jacek Buczny z Wydziału Zamiejscowego Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej (SWPS) w Sopocie.
Najpierw radość, potem stres
Według niektórych koncepcji szczęścia pewne zdarzenia cieszą tylko na początku - przypomina psycholog. - Jeśli jednak mija czas, a nowe pozytywne emocje nie pojawiają się, to samopoczucie takiej osoby się pogarsza, pojawiają się kłopoty i niepokoje, związane np. z wizją utraty fortuny - dodaje.
Na drodze do pełnego szczęścia mogą też stanąć obawy o bezpieczeństwo najbliższych, o napad. Dr Buczny uspokaja jednak, że prywatność zwycięzcy jest przecież chroniona.
Altruizm? Raczej nie
50 mln zł też da się przehulać
- Do tego człowiek radykalnie zmieniający sposób życia - jednego dnia spędzający w pracy po osiem-dziesięć godzin dziennie, a drugiego - mieszkający na jachcie na wodach jakiegoś kurortu - przeżywa ogromny stres. Taki stres po jakimś czasie może się odbić na ciele i umyśle - ostrzega dr Buczny.