Eksperymentalny i ponaddźwiękowy pocisk USAF przejdzie decydujący test

Wkrótce odbędzie się kolejny test naddźwiękowego pocisku X-51A Waverider. Ta supernowoczesna broń przypominająca samolot, porusza się z prędkością przeszło 6 tys. km/h.

X-51A Waverider w pełnej okazałości.   Fot. USAF
X-51A Waverider w pełnej okazałości. Fot. USAFmateriały prasowe

Urządzenie ma za sobą dwa nieudane testy. Za pierwszym razem - w 2010 roku - lot trwał ponad trzy minuty. Druga próba zakończyła się jednak znacznie szybciej - po kilku sekundach. Zgubne okazały się tajemnicze fale uderzeniowe, które uszkodziły maszynę. - Spalanie zatrzymało się i każdy z nas miał zły dzień - podsumowuje dr Mark Lewis, jeden z głównych naukowców Amerykańskich Sił Powietrznych.

Inżynierowie wierzą, że wszystkie usterki zostały naprawione i lot naddźwiękowego pocisku będzie przebiegał zgodnie z planem. W przeciwnym razie zmarnuje się kolejne 300 mln dol., ponieważ tyle kosztuje zbudowanie eksperymentalnego obiektu.

USAF pracuje już nad bliźniaczym projektem o nazwie "Broń Uderzeniowa Wysokich Prędkości". Ma on na celu przeniesienie bardzo kosztownej technologii z X-51A na grunt realnych działań wojennych. Wynik zbliżającego się testu będzie tutaj kluczowy. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to w arsenale Stanów Zjednoczonych znajdzie się pocisk, mogący osiągnąć cel oddalony o tysiące kilometrów w czasie kilku lub kilkunastu minut.

Na poniższym materiale wideo uwieczniono pierwszy start X-51A Waverider.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas