Naukowcy tworzą plastik z krewetek

Zespół naukowców z należącego do Uniwersytetu Harvarda Wyss Institute opracował nową metodę produkcji przedmiotów codziennego użytku z bioplastiku pozyskanego z... krewetek.

Obecnie większość stosowanych bioplastików pochodzi z celulozy, natomiast nowy materiał jest pozyskiwany z chitosanu - naturalnego polimeru, rodzaju chityny, drugiego pod względem rozpowszechnienia materiału organicznego na świecie. Będzie można tworzyć z nich obudowy smartfonów, zabawki czy pojemniki na żywność, które nie obciążają środowiska naturalnego. Nowo pozyskany materiał ma olbrzymią przewagę nad innymi bioplastikami, gdyż do jego pozyskania nie trzeba wycinać drzew.

Ponieważ większość chityny znajduje się w muszlach krewetek, które do tej pory były postrzegane jako odpady, postanowiono zrobić z niej pożytek. Zespół naukowy pod kierownictwem Javiera Fernandeza i Dona Ingbera jako pierwszy wykorzystał materiał oparty na chitynie do produkcji złożonych, trójwymiarowych kształtów. Stworzone przez nich przedmioty rozkładały się zaledwie w 2 tygodnie od momentu powrotu do środowiska naturalnego.

- W zależności od zastosowanej metody produkcji, można uzyskać bioplastik, który jest kruchy i matowy, czyli bezużyteczny, lub wytrzymały i przezroczysty, a właśnie takiego potrzebujemy - powiedział Fernandez.

Pozyskany przez naukowców typ chitostanu umożliwia bardzo precyzyjne wytwarzanie dowolnych przedmiotów trójwymiarowych. Materiał jest także przystosowany do kontaktu z wodą. Już wkrótce może zyskać szerokie zastosowanie przy produkcji praktycznie dowolnych przedmiotów codziennego użytku.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: krewetki | celuloza | plastik
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy