Pióropusze magmy od Yellowstone aż do Meksyku

Superwulkan Yellowstone mógł ostatnio wybuchnąć 630 000 lat temu, ale naukowcy ostrzegają, że kolejna erupcja nastąpi jeszcze za naszego życia.

Najnowsze badania wskazują, że ciepło termalne kaldery (wielkie zagłębienie w szczytowej części wulkanu) Yellowstone pochodzi ze znacznie większych głębokości Ziemi niż do tej pory sądzono. Uczeni z Uniwersytetu w Teksasie odkryli ślady magmy, które rozciągają się od granicy rdzeń-płaszcz aż do granicy Kalifornii z Meksykiem.

Jeżeli odkrycie zostanie potwierdzone, będzie to kolejny sygnał na korzyść teorii, że ciepło napędzające aktywność superwulkanu pochodzi z magmy wznoszącej się na skorupie ziemskiej. Ale potwierdzenie tych rewelacji nie będzie łatwe.

Naukowcy rejestrowali fale sejsmiczne podczas trzęsień ziemi. Fale te przemieszczają się wolniej w "długiej, pochyłej strefie", co sugeruje, że część płaszcza ma temperaturę 600-800oC - znacznie wyższą niż otaczający ją obszar. W ten sposób odkryto 350-kilometrowy cylinder prowadzący od Yellowstone aż do Meksyku.

- Na Ziemi istnieje wiele spektakularnych miejsc z pióropuszami lawy. Yellowstone jest jednym z nich, ale warunki tam panujące są nieco bardziej skomplikowane - powiedział Michael Pond, jeden z naukowców zajmujących się obserwacją aktywności kaldery Yellowstone.

Najnowsze badania rodzą więcej pytań niż odpowiedzi. Potrzebne są dalsze szczegółowe metody obrazowania jądra Ziemi, które pomogą wyjaśnić niektóre z tajemnic.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: superwulkan | Yellowstone | kaldera wulkaniczna | Magma
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy