Deszcz na pustyni. Jeden kraj sam tworzy sztuczne opady

Deszcz na pustyni nie jest częstym zjawiskiem. Jedno z suchych państw postanowiło jednak powalczyć z problemem i w tym celu sięgnięto po technologie, które umożliwiają tworzenie w sztuczny sposób chmur, z których powstają opady. Tak z suszą próbują sobie radzić Zjednoczone Emiraty Arabskie.

Są państwa na świecie, które zmagają się z suszami oraz niedoborami wody. Jednym z takich krajów są Zjednoczone Emiraty Arabskie. ZEA znajduje się w pustynnym klimacie, gdzie opady deszczu są bardzo niewielkie. Dlatego państwo postanowiło wykorzystać nowe technologie w celu wywołania sztucznego deszczu.

Deszcz na pustyni ZEA należy do rzadkości

Zjednoczone Emiraty Arabskie są położone w suchym oraz jednym z najgorętszych regionów świata. Panują tam wysokie temperatury, a opadów deszczu jest niewiele i nie przekraczają one 100 mm w skali roku. Jak kraj radzi sobie z niedoborami wody?

Narodowe Centrum Meteorologii Zjednoczonych Emiratów Arabskich (UAEREP-NCM) powołało do życia specjalny zespół naukowców, który prowadzi badania związane ze wzmocnieniem opadów. Tylko w tym roku odbędzie się aż 300 akcji związanych z zasiewaniem chmur, z których następnie spadną deszcze.

Reklama

Proces polega na wprowadzaniu do chmur specjalnych substancji, które poprawiają kondensację. W Dubaju robi się to z użyciem dronów, których celem jest pobudzanie chmur z wykorzystaniem elektryczności.

Sztuczne chmury i deszcze od kilku lat

Rozwiązanie nie jest nowe i sam pomysł sięga połowy zeszłego wieku. Zmieniły się jednak technologie, które umożliwiają wywoływanie chmur z opadami. W Zjednoczonych Emirach Arabskich drony wykorzystywane są w procesie od 2021 r. Latają one na niewielkich wysokościach i wprowadzają do powietrza ładunki. To pozwala na lepszą kondensację pary.

W kraju program rozsiewania chmur prowadzony jest od 2017 r. i widać jego efekty. Pozwoliło to na zwiększenie opadów w regionie o 15-35 proc. Choć warto mieć na uwadze, że w przeszłości odnotowywano także efekty uboczne. W styczniu 2020 r. była to powódź będąca następstwem zasiewania chmur jesienią roku poprzedniego.

Sztuczny deszcz ważny dla ludzkości

Pomysł związany z wywoływaniem sztucznych deszczy sięga czasów sprzed ponad 100 lat. Technologie związane z takim procesem testowane są od kilkudziesięciu lat. Własne próby tego typu przeprowadzały w przeszłości różne państwa. Były to m.in. Chiny oraz Stany Zjednoczone. Wraz z rozwojem powinno to być jeszcze łatwiejsze i pozwoli na walkę z suszami, które nawiedzają wybrane regiony globu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: deszcz | pustynia | Dubaj | Zjednoczone Emiraty Arabskie | opady | Chmura
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy