Nokia opracowała baterie do smartfonów o ponad dwukrotnie większej pojemności

Czyżby kolejny producent próbował rozwiązać największy problem współczesnego rynku smartfonów, czyli akumulatory o zbyt małych pojemnościach, ograniczające możliwości korzystania z urządzeń mobilnych?

Na to wygląda, a chodzi o Nokię i jej Bell Labs, czyli odświeżony oddział badawczo-wdrożeniowy firmy, zajmujący się opracowywaniem nowych technologii. Ten już od 90 lat zmienia branżę komunikacyjną na lepsze, bo to właśnie tu powstały ogniwo fotowoltaiczne, tranzystor, laser, fotokomórka, elektroniczne centrale telefoniczne, telekomunikacja satelitarna, procesor optyczny, stereofoniczny zapis dźwięku, system operacyjny Unix czy języki programowania C oraz C++, za co udało się laboratorium zdobyć aż 9 Nagród Nobla.

Czy nowa technologia firmy, opracowywana we współpracy z centrum badawczym AMBER (Advanced Materials and BioEngineering Research), będzie równie przełomowa? Trudno ocenić, ale nie da się ukryć, że wszyscy od dłuższego czasu czekamy na rozwiązanie, które wydłuży czas pracy naszych urządzeń mobilnych na baterii. Bell Labs ogłosiło zaś, że z myślą o nadchodzącej łączności 5G, konsumentach, odnawialnej energii i zastosowaniach w stylu Internetu Rzeczy stworzyło zupełnie nowy standard baterii, który pozostawia obecnych rynkowych liderów w zakresie akumulatorów daleko w tyle.

Reklama

Nowe smartfony mają bowiem oferować 2,5-krotnie dłuższy czas pracy na baterii przy zachowaniu takiej samej objętości jak obecnie stosowane akumulatory, a co więcej zmianie nie ulegnie także ich waga, co dla niektórych urządzeń, jak drony, ma kluczowe znacznie. Co trzeba bowiem podkreślić, nie mówimy tu jedynie o bateriach do smartfonów, ale wszystkich zasilanych w ten sposób urządzeń, nawet elektronicznych pojazdów, bo jak zapewnia Bell Labs, ich celem jest „zasilenie połączonego świata przyszłości”. Jak udało się tego dokonać? W gruncie rzeczy chodzi o wykorzystanie nanorurek węglowych, łączonych z materiałami do magazynowania energii, jak krzem, grafit czy tlenki metali, co pozwala na wytwarzanie wydajnych elektrod o grubości jedynie 800 mikrometrów.

Jak twierdzi Paul King, jeden z głównych inżynierów projektu: - Przez upakowanie większej ilości energii w mniejszej przestrzeni, nowa technologia baterii będzie miała ogromny wpływ na rozwój 5G i cały podłączony do sieci świat. Za spraw połączenia naszego doświadczenia i wiedzy z możliwościami AMBER sprawiło, że mogliśmy rozwiązać ten ekstremalnie trudny dla wielu dyscyplin problem. Przy okazji warto też podkreślić, że nowe akumulatory firmy mają szansę zrewolucjonizować nie tylko branżę mobilnę itd., ale i odnawialne źródła energii, których największym problemem jest ograniczona możliwość przechowywania nadwyżek. Firma już złożyła wniosek o stosowne patenty, więc już niebawem możemy spodziewać się kolejnych wieści w tym zakresie, być może z jakimiś konkretnymi datami.

Źródło: GeekWeek.pl/Nokia

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy