Pentagon tworzy elektronikę przyszłości, która będzie udoskonalana w szybkim tempie

Program Electronic Resurgence Initiative (ERI) jest wart 1,5 miliarda dolarów i jest jednym ze strategicznych dla agencji w całej jej historii. Jego celem jest stworzenie zupełnie nowych systemów projektowania i produkcji układów scalonych i chipów, w ten sposób, aby ich nowe, szybsze i wydajniejsze wersje powstawały co kilka dni.

Chociaż brzmi to wszystko abstrakcyjnie, DARPA wcale nie żartuje. Jej celem jest zapewnienie Stanom Zjednoczonym gigantycznej przewagi technologicznej nad innymi mocarstwami. Agencja wesprze najlepsze projekty amerykańskich firm i uczelni, które opracują najlepsze koncepcje dotyczące zarówno samej elektroniki, jak i jej oprogramowania.

Podstawą projektu ma być uniezależnienie się armii USA od technologii oferowanych przez gigantów technologicznych. Przyszłość postępu ma należeć do agencji ściśle współpracujących z armią, a nie tworzących urządzenia na potrzeby ludności cywilnej i podyktowanej zasadami panującymi na rynkach.

Pentagon ma projekt elektroniki przyszłości tworzonej w niesłychanym tempie. Fot. Pexels.

Jest to świetne rozwiązane, bo jak wszyscy wiemy, giganci technologiczni coraz częściej tamują postęp z powodu małej konkurencji i zwykłej chęci oszczędności. Pentagon zdaje sobie też sprawę z faktu, że konflikt z Chinami w końcu sprawi, że elektronika produkowana na terenie Państwa Środka może przestać być w zasięgu USA. Chiny czynią też niebotyczne inwestycje na polu technologii, o wiele większe od USA.

Program Electronic Resurgence Initiative (ERI) przewiduje zastąpienie ludzkiej myśli technicznej elektroniczną, opartą o zaawansowane algorytmy sztucznej inteligencji. Jednym z przykładów może być próba stworzenia technologii 3-D system-on-chip. Według tej idei będzie możliwe przedłużenie obowiązywania Prawa Moore'a za pomocą nowych, futurystycznych materiałów przyszłości takich jak grafen lub nanorurki węglowe.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. DAPRA/Pexels