Tesle w tym roku zmienią się w robo-taksówki i będą źródłem dochodu dla właścicieli [FILM]
Od chwili, gdy pierwsze sztuki Modeli 3 trafiły do swoich właścicieli, wielu z nich zaczęło się zastanawiać, jaką rolę pełni kamerka, która zainstalowana została nad wstecznym lusterkiem. Teraz już wszystko stało się jasne.
Kamerka wygląda niepozornie, a jednak niedługo będzie pełnić niezwykle ważną rolę w życiu szczęśliwych posiadaczy tych w pełni elektrycznych pojazdów. Z kamerką związany jest bowiem wielki plan Elona Muska, który dotyczy aktywowania funkcji w pełni autonomicznych w samochodach oraz wsparcia ciekawej i coraz popularniejszej na całym świecie mody na udostępnianie pojazdów innym osobom, czyli coś na zasadzie Ubera.
Tak, Musk chce umożliwić obecnym i przyszłym posiadaczom Modeli 3 zarabianie na swoich pojazdach, gdy nie będą z nich w danym momencie korzystali. Kamerka obecnie jest nieaktywna, ale w chwili uruchomienia w pełni autonomicznego Autopilota i przemiany samochodu w samojeżdżącą taksówkę, będzie służyła do monitorowania wnętrza samochodu i podróżujących nim pasażerów. Dzięki temu właściciel będzie mógł sobie wygodnie siedzieć przed telewizorem i obserwować na smartfonie, czy pasażerowie nie demolują jego własności.
Tesla wciąż czeka na zielone światło od władz do rozpoczęcia ery podróżowania po amerykańskich metropoliach robotycznymi taksówkami. Trzeba przyznać, że Musk ma bardzo ciekawe pomysły na przyszłość związane ze swoimi pojazdami. Ten fakt na pewno pozytywnie wpłynie na sprzedaż Modeli 3, które na pewno odniosą sukces jako właśnie autonomiczne taksówki.
Podstawowa wersja kosztuje teraz 39 tysięcy dolarów, a trzeba mieć na uwadze to, że jest to pojazd elektryczny, więc ładowanie go z gniazdka jest sporo tańsze od tankowania paliwem, a w dodatku będzie można na nim dorobić. I jak tu nie zainwestować w elektryczną, autonomiczną i ekologiczną przyszłość motoryzacji?!
Źródło: GeekWeek.pl/Elon Musk/Twiiter / Fot. Elon Musk/LivingTesla/Twitter