Kapsuła Orion od NASA już gotowa na pierwszy lot na orbitę i Księżyc

NASA z dumą poinformowała, że załogowa kapsuła Orion MPCV, która była dla niej budowana przez inżynierów z koncernu Lockheed Martin, właśnie została ukończona i jest w pełni gotowa do pierwszego lotu w kosmos.

Tym samym znaleźliśmy się o krok bliżej spełnienia pięknej wizji powrotu na Srebrny Glob do roku 2024 i pozostania tam na stałe. Ukończenie budowy pojazdu było możliwe dzięki przyspieszeniu prac związanemu z większym finansowaniem rządu. Administracja Donalda Trumpa poleciła NASA, by zwiększyć wysiłki mające na celu jak najszybsze przygotowanie do lotów zarówno kapsuły Orion, jak i najpotężniejszej rakiety w historii ludzkości, czyli Space Launch System (SLS).

Według najnowszych informacji podanych przez Amerykańską Agencję Kosmiczną, kapsuła w najbliższych miesiącach będzie testowana wraz z modułem serwisowym budowanym przez Europejską Agencję Kosmiczną. Pojazd odbędzie swój dziewiczy lot w połowie przyszłego roku. Co ciekawe, będzie to misja Artemida 1, w ramach której Orion obleci Księżyc i wróci na Ziemię. Później nastąpi już identyczna misja Artemida 2, tylko tyle, że na pokładzie znajdą się astronauci. Kolejna, Artemida 3, będzie już załogowym lotem na powierzchnię Srebrnego Globu.

Reklama

Jeszcze kilka miesięcy temu wszyscy pukaliśmy się w głowę, gdy NASA i administracja Trumpa ogłosiła, że po 50 latach braku jakiejkolwiek załogowej misji pozaziemskiej, powrócimy na Księżyc do 2024 roku. Teraz jednak sprawa wygląda zupełnie inaczej i najbliższe lata rysują się pod względem eksploracji kosmosu w różowych barwach. Wbicie w powierzchnię Księżyca kolejnej amerykańskiej flagi może również pomóc Elon Musk i jego firma. SpaceX poinformowało, że już za 2-3 miesiące pełnowymiarowe prototypy statku Starship będą wzbijały się w atmosferę.

Musk przewiduje, że jego gwiezdny pojazd poleci w kosmos w 2021 roku. Najprawdopodobniej będzie to lot wokół Srebrnego Globu statku Starship, na pokładzie którego znajdzie się Yusaku Maezawa, japoński artysta i miliarder, a następną misją będzie już lądowanie na powierzchni pojazdu bez załogi na pokładzie. Szef SpaceX uważa, że załogowa misja na Księżyc jest możliwa w roku 2023, czyli na rok przed planowanym lądowaniem tam amerykańskich astronautów w ramach realizowanego przez NASA programu Artemida.

Źródło: GeekWeek.pl/NASA/Elon Musk/SpaceX / Fot. NASA

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy