NASA szuka załogi do zamieszkania w symulowanym środowisku marsjańskim

Obecnie podróż na Czerwoną Planetę rozpatrujemy raczej w kategoriach kiedy niż czy, ale wciąż nie wiemy, gdzie dokładnie astronauci będą żyć po dotarciu do celu.

W tym właśnie celu NASA postanowiła zlecić renomowanej firmie Bjarke Ingels Group (BIG) stworzenie w 3D środowiska wiernie imitującego marsjańskie warunki, a teraz poszukuje ochotników gotowych zamieszkać w nim na okres 1 roku. Projekt nosi nazwę Mars Dune Alpha, będzie zlokalizowany w należącej do NASA placówce Johnson Space Center w Houston i jest częścią większej inicjatywy o CHAPEA (Crew Health and Performance Exploration Analog), zakładającej 3-letnie symulacje życia w warunkach Czerwonej Planety. 

Pod koniec 2022 roku w Mars Dune Alpha zamieszkać mają 4 osoby, które będą musiały się mierzyć z problemami, jakie napotkać mogą astronauci na Marsie - ograniczonymi zasobami, problemami z wyposażeniem czy opóźnieniem komunikacji. Czekają je też symulowane spacery kosmiczne, badania naukowe i korzystanie z robotycznych systemów kontroli. Wszystko to w ramach 12-miesięcznego zakwaterowania w schronisku mierzącym  157 m2, wyposażonym w niezbędne sprzęty i meble, które mieszkańcy ustawią i wykorzystają według własnych potrzeb. Każdy może liczyć na własny pokój, a także wspólne miejsce rekreacyjne, kuchnię, łazienkę, miejsce do pracy, pokój medyczny, pokój robotyczny i miejsce uprawy roślin. 

Reklama

- Cztery prywatne kwatery będą zlokalizowane w jednej części środowiska, na drugim końcu znajdą się miejsce pracy, stacja medyczna i uprawy roślin, a po środku będą wspólne przestrzenie życiowe (...) Różne możliwe do przesuwania meble pozwolą mieszkańcom zorganizować środowiska według własnych potrzeb, a załoga będzie też miała możliwość modyfikacji światła, temperatury i systemu dźwiękowego - wszystko, aby pomóc im uregulować ich dzienną rutynę, rytm dobowy i zadbać o dobre samopoczucie - czytamy na stronie firmy ICON, która zajmuje się wydrukiem, wykorzystując do tego swoje systemy znane choćby z drukowania domów mieszkalnych. Co warto podkreślić, NASA ma duże zaufanie do tej firmy, bo ta uzyskała również kontrakt w ramach Project Olympus i zajmie się stworzeniem systemu konstrukcyjnego wspomagającego przyszłą eksplorację Księżyca. 

Źródło: GeekWeek.pl/NASA / Fot. ICON

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy