Naukowiec pokazał zdjęcie. Nie wszyscy zrozumieli. Teraz przeprasza, ale czy powinien?

Zdjęcie kiełbasy nie byle jakiej, bo hiszpańskiego chorizo. Miał być to żart, ale okazało się, że naukowców obowiązują surowsze normy niż nas wszystkich. Może i słusznie?

Francuski fizyk Étienne Klein, szef francuskiej Komisji do spraw atomu i zielonej energii, musiał przeprosić za post na Twitterze. W ubiegłym tygodniu opublikował na nim zdjęcie, które (jak pisał) przestawiało najbliższą nam gwiazdę, Proximę Centauri.

Jest odległa od nas o około 4,2 lata świetlne. To nieco ponad 40 bilionów kilometrów (bilion to jedynka z dwunastoma zerami). Fizyk zachwycił się, jak bardzo szczegółowe było zdjęcie wykonane przez Teleskop Webba

Post Kleina doczekał się tysięcy komentarzy i retweetów. Nie minął tydzień, gdy fizyk ujawnił, że nie jest to zdjęcie Proximy Centauri, tylko plasterka hiszpańskiej kiełbasy chorizo zrobione na czarnym tle.

Reklama

Naukowcom wolno trochę mniej. Klein przyznał, że to nie Proxima

Do odwołania żartu Kleina skłoniła reakcja środowiska naukowego. “Wobec niektórych komentarzy, czuję się zobowiązany wyjaśnić, że tweet przedstawiający rzekome zdjęcie Proximy Centauri był żartem", napisał we wtorek.

W środę przeprosił i dodał, że jego intencję było raczej “zwrócenie uwagi na to, że warto zachować ostrożność, gdy widzimy obrazy, które wydają się mówić same za siebie".

Teleskop Webba, który rozpoczął pracę 12 lipca, nie wykonał jeszcze zdjęcia Proximy. Zdjęcie chorizo było więc żartem. Nie dla wszystkich oczywistym.

Niektórzy naukowcy uważają, że na uczonych spoczywa większa odpowiedzialność. Nie powinni wprowadzać w błąd nawet żartem. Ich niewinne żarty mogą potem wędrować w świat jako fake newsy. Post z chorizo jako Proximą podało dalej ponad trzy tysiące użytkowników Twittera.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba | Proxima Centauri
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama