Saturn ma wieloletnie burze. W porównaniu do ziemskich są ogromne

Saturn to gazowy olbrzym, na którym występują ogromne burze. Naukowcy przyjrzeli się zjawisku i postanowili poszukać odpowiedzi na różne pytania związane ze sztormami na tej planecie. Doszukano się pewnych związków w anomaliach stężenia amoniaku w atmosferze Saturna, który jest składnikiem tamtejszych opadów.

Saturn straci swoje widowiskowe pierścienie?
Saturn straci swoje widowiskowe pierścienie?materiały prasowe

Saturn to szósta od Słońca planeta, która wyróżnia się przede wszystkim systemem pierścieni. Atmosfera gazowego olbrzyma nie została jeszcze dogłębnie zbadana, ale tam również występują przeogromne burze, które znamy chociażby z Jowisza. Ten drugi świat ma aktywny sztorm w postaci wielkiej czerwonej kropki, który ma wielkie rozmiary i czyni go największym tego typu zjawiskiem atmosferycznym w całym Układzie Słonecznym. Te na jego sąsiedniej planecie też potrafią być naprawdę monstrualne.

Burze na Saturnie mogą trwać setki lat

Sztormy na Ziemi napędzane są przez oceany, ale na Saturnie ich dokładny mechanizm nie jest znany. Naukowcy postanowili jednak wykorzystać dostępne dane pochodzące m.in. z teleskopu Very Large Array (VLA) w Nowym Meksyku i dzięki temu udało się spojrzeć w atmosferę planety głębiej, jak w przypadku wykorzystania obserwatoriów operujących w świetle widzialnym. Dzięki temu natrafiono na ciekawe anomalie stężenia amoniaku.

Obraz radiowy Saturna wykonany przez VLA w 2015 r.
Obraz radiowy Saturna wykonany przez VLA w 2015 r.R. J. Sault and I. de Patermateriał zewnętrzny

Amoniak w atmosferze Saturna stanowi składnik deszczów. Odkrycie stało się możliwe na zdjęciach w falach radiowych, gdzie wykryto różne stężenia i te następnie udało się powiązać z ogromnymi burzami, które występują na północnej półkuli Saturna. Stężenie amoniaku było niższe na średnich szerokościach geograficznych planety. Jednak około od 100 do 200 km poniżej poziomu lodowych chmur jego ilość wzrosła. Według uczonych ten "transport" ma wyjaśnienie w postaci opadów. Jest to efekt burz, których trwanie naukowcy szacują nawet na setki lat.

"Zrozumienie mechanizmów największych burz w Układzie Słonecznym umieszcza teorię huraganów w szerszym kontekście kosmicznym, rzucając wyzwanie naszej obecnej wiedzy i przesuwając granice ziemskiej meteorologii" - wyjaśnia Cheng Li, adiunkt z Uniwersytetu w Michigan.

Wcześniejsze badania Saturna wykazały, że ogromne burze w atmosferze gazowego olbrzyma zdarzają się co 20-30 lat. Ich dokładne poznanie będzie wymagało jeszcze wielu badań, które będa prowadzone w przyszłości przez kolejnych astronomów.

Teleskop Webba. Ziemia czeka na pierwsze zdjęciaAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas