Udany przebieg misji Hayabusa-2, która ma uratować ludzkość przed katastrofą

Japończycy opublikowali nowe zdjęcia z momentu zbliżania się sondy do powierzchni Ryugu oraz widok samego miejsca lądowania. Na podstawie danych, teraz będziemy mogli przygotować misję ratunkową.

Planetoida Ryugu należy do jednych z najstarszych obiektów przemierzających Układ Słoneczny. Jej dokładne zbadanie pozwoli nam nie tylko opracować technologie, które pozwolą nam ochronić przed kosmicznymi skałami, ale również poznać burzliwą przeszłość formowania się ciał niebieskich oraz Ziemi i rozkwitu na niej życia biologicznego.

Bliskie przeloty sondy nad powierzchnią Ryugu i lądowanie na niej dostarczyło nam niezwykle ciekawych informacji. Naukowcy ujawnili, że występują tam minerały hydroksylowe, co wskazuje na to, iż niegdyś, na pierwotnych ciałach niebieskich, z których powstała Ryugu, znajdowała się woda, a w niej cegiełki życia lub nawet proste organizmy.

Reklama

Japończycy sądzą, że takie obiekty jak Ryugu, przed miliardami lat, mogły przynieść na Ziemię i zapoczątkować na niej rozkwit życia jakie znamy. Jeśli w rzeczywistości było tak, jak sugerują, to życie we Wszechświecie może być bardziej powszechne, niż nam się wydaje. Trzeba tutaj podkreślić, że ten obiekt należy również do grupy Apollo, co oznacza, że w przyszłości może stanowić zagrożenie dla naszej planety.

Obraz powierzchni planetoidy Ryugu przed i już po lądowaniu. Widoczne są unoszące się skały. Fot. JAXA.

Drugie lądowanie sondy Hayabusa-2 na Ryugu nastąpiło 11 lipca bieżącego roku. Miejscem lądowania był obszar krateru, który powstał na skutek uderzenia impaktora z japońskiej sondy. Było to pierwsze bombardowanie planetoidy w historii ludzkości. Przypominamy, że impaktor Small Carry-on Impactor (SCI) to 2,5 kilogramowy blok miedzi, który został uformowany pod wpływem eksplozji 4,5 kilograma plastycznego materiału wybuchowego typu HMX. Zderzył się on z planetoidą z prędkością ok. 2 km/s i doprowadził do powstania krateru o średnicy 10 metrów.

W trakcie najnowszego lądowania, pojazd pobrał kolejne próbki pyłu i skał z powierzchni obiektu. Sonda Hayabusa-2 dostarczy pobrane próbki z całej misji o masie 100 miligramów na Ziemię, w celu ich bardziej wnikliwych badań. Dlatego misja ta jest uważana za historyczną. Sonda powinna rozpocząć powrót na Ziemię w grudniu 2019. Próbki natomiast powinny wpaść w ręce naukowców rok później.

Źródło: GeekWeek.pl/JAXA / Fot. JAXA

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy