Cyberprzestępcy użyli technologii DeepFake do obrabowania banku
Przyszłość nie będzie rysowała się w różowych barwach, jeśli nie znajdziemy skutecznej metody sprawnego identyfikowania materiałów DeepFake, czyli zmanipulowanych z pomocą sztucznej inteligencji. Okazuje się, że nabrać się na nią mogą nawet najbardziej przezorni.
Jak donosi Forbes, w jednym z banków w Zjednoczonych Emiratach Arabskich doszło do nietypowego wydarzenia, które zaowocowało kradzieżą 35 milionów dolarów. I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, bo każdego dnia gdzieś na świecie dochodzi do napadu na bank, gdyby nie fakt, że złodzieje nawet w banku się nie pojawili.
Zamiast tego wykorzystali dobrodziejstwa technologii DeepFake, która napędzana jest przez algorytmy sztucznej inteligencji. Cyberprzestępcy tak idealnie sfałszowali głos jednego z najważniejszych klientów banku, podczas rozmowy z jednym z kierowników, że nawet nie spostrzegł on, co się naprawdę dzieje, i wydał dyspozycję przelewu 35 milionów dolarów na konto złodziei.
Do tego zajścia doszło w 2020 roku, ale dopiero teraz władze banku ujawniły tą zdalną, ale w pełni udaną i zuchwałą próbę obrabowania placówki. Skradzione miliony dolarów do tej pory nie zostały znalezione. Bank zwrócił się do FBI, by agencja pomogła w zwróceniu kwoty 400 tysięcy dolarów, które zostały przelane przez przestępców do jednej z placówek banku Centennial Bank w USA.
Podobno w całym ataku DeepFake uczestniczyło 17 osób. Przestępcy nie tylko sfałszowali głos klienta głos klienta w rozmowie telefonicznej, ale również wysłali maile, które miały potwierdzić, że naprawdę chce on dokonać przelewu za pomocą rozmowy telefonicznej.
Jakiś czas temu firma Adobe zaprezentowała system uczenia maszynowego, który potrafi dogrywać ludzki głos w nagraniach tylko na podstawie wysłuchania pierwszych wypowiedzianych kilku zdań. Taka technologia w rękach cyberprzestępców to potężna broń. Możemy być pewni, że takich ataków DeepFake na banki było znacznie więcej, ale zapewne nigdy się o nich nie dowiemy.