Hakerzy wykorzystywali Twitcha do prania brudnych pieniędzy

Cyberprzestępcy nie próżnują i wciąż wymyślają nowe sposoby na zalegalizowanie skradzionych pieniędzy. Niedawno pewna grupa hakerska postanowiła w tym celu wykorzystać znany serwis streamingowy i jego funkcję darowizn.

Twitch - jedna z największych platform medialnych na świecie, skupiona w głównej mierze na transmisjach wideo, od lat umożliwia swoim użytkownikom na przesyłanie darowizn. Te mają najczęściej formę wirtualnych przedmiotów, tzw. punktów Bits, które mogą być następnie wykorzystywane na czacie przez oglądających. Jak się okazuje - rozwiązanie to od pewnego czasu było wykorzystywane przez cyberprzestępców do prania brudnych pieniędzy.  

Jak donoszą zachodnie media, pewna turecka grupa hakerska używała numerów ze skradzionych kart kredytowych do zakupu wspomnianych wcześniej punktów. Te następnie były przekazywane określonym użytkownikom Twitcha, którzy zobowiązywali się do zatrzymania 20% darowizn i zwrotu 80% na podane wcześniej konta bankowe. Szacuje się, że dzięki tej metodzie, cyberprzestępcy mogli wyprać nawet 9,8 miliona dolarów przy pomocy 2400 klientów serwisu.

Reklama

Sprawa wyszła na jaw za sprawą kilku streamerów, którzy udostępnili treści rozmów ze swoich prywatnych skrzynek pocztowych. Ujawniono w ten sposób metody działania hakerów.

Twitch oficjalnie zapewnił, że podjął działania dotyczące nielegalnego procederu i współpracuje z organami ścigania w celu rozwiązania sprawy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Twitch | haker | Streaming | cyberbezpieczeństwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy