W przyszłym roku w Norwegii zostanie sprzedany ostatni pojazd z silnikiem spalinowym
Chociaż władze Norwegii zapowiedziały zakaz sprzedaży nowych samochodów spalinowych od 2025 roku, to jednak w rzeczywistości ten moment nastąpi już wiosną przyszłego roku. Obywatele nie chcą już pojazdów spalinowych.
Społeczeństwo Norwegii należy do czołówki krajów świata, w których na masową skalę stawia się na ekologiczne rozwiązania w praktycznie wszystkich gałęziach przemysłu i codziennego funkcjonowania. Nie tylko władze, ale sama ludność zdecydowała, że najwyższy czas nadszedł już na uczynienie podróżowania bardziej ekologicznym.
Obecnie już 14 na 15 pojazdów sprzedawanych w tym kraju posiada silniki o napędzie elektrycznym, a tylko 1 na 15 pojazdów to hybrydy. Mówimy tutaj o aż ok. 105 tysiącach nowych pojazdów elektrycznych rocznie. Obecnie najpopularniejszą hybrydą jest Toyota RAV4, ale szybko rośnie udział Mercedesa i Volkswagena.
Eksperci przewidują, że niebawem zainteresowaniem będą cieszyły się też w pełni elektryczne samochody od BMW. Tymczasem obecnie najpopularniejszym pojazdem jest Audi e-tron. W ubiegłym roku było podobnie, w 2019 roku była to Tesla Model 3, a rok wcześniej Nissan Leaf.
Jeśli linia trendu w sprzedaży samochodów w ciągu ostatnich pięciu lat nie zostanie przełamana, ostatni nowy samochód benzynowy lub wysokoprężny w Norwegii zostanie sprzedany za siedem miesięcy, tj. w kwietniu 2022 roku. Widzimy początek końca pojazdów na paliwa kopalne
Rząd Norwegii pragnie również wyeliminować z dróg pojazdy transportowe o napędzie spalinowym. Tutaj jednak obecnie na rynku pojawia się duży problem z dostępem elektrycznych ciężarówek. Ten stan rzeczy ma jednak zmienić się na lepsze w ciągu najbliższych 2-3 lat. Wiele firm produkujących pojazdy do zadań specjalnych już testuje takie wynalazki, zatem prawdziwa ekorewolucja znajduje się tuż za rogiem.
Źródło: GeekWeek.pl/NAF / Fot. Unsplash