Zielona energia w Stanach Zjednoczonych w końcu pokonała węgiel
Niezależnie od tego, co każdy z nas sądzi na temat debaty o zmianach klimatu wywołanych działalnością człowieka, odnawialne źródła energii są na fali wznoszącej.
Co prawda są już takie miejsca, w których energia pozyskiwana ze źródeł odnawialnych góruje nad paliwami kopalnymi, ale trudno o takie sukcesy w skali całego kraju. W USA takim zielonym punktem jest z pewnością Kalifornia, która osiągnęła założony niski poziom emisji gazu cieplarnianego na dwa lata przed wyznaczonym terminem, ale to wciąż wyjątek, chociaż ostatnie informacje Energy Information Administration (EIA) sugerują, że Stany Zjednoczone wchodzą właśnie w punkt zwrotny.
Dowiadujemy się bowiem, że w kwietniu tego roku w kraju wyprodukowano 68,5 mln MWh czystej energii, tj. pochodzącej z paneli solarnych, turbin wiatrowych czy źródeł hydroelektrycznych, czyli po raz pierwszy w historii zielona energia przewyższyła oparte na węglu alternatywy, które odpowiadały za 60,1 mln MWh energii. Należy jednak pamiętać, że jedna jaskółka wiosny nie czyni i jaki będzie wyglądał ten wynik w skali roku, przekonamy się jednak dopiero za kilka miesięcy.
Poza tym, chociaż Amerykanie dbają o rozwój odnawialnych źródeł energii, to wciąż stawiają również na energię nuklearną, gaz i naftę, które w połączeniu z węglem, do którego podobnie jak my są bardzo przywiązani, wygenerowały w sumie 225,785 MWh energii w samym tylko kwietniu. Mówiąc krótko, miną jeszcze długie lata, zanim farmy solarne czy wiatrowe uwolnią swój prawdziwy potencjał.
I to oczywiście pod warunkiem, że powstaną wydajniejsze rozwiązania pozwalające na magazynowanie nadwyżek energii pochodzącej z tych źródeł, choć z wielu miejsc świata płyną w tym zakresie dobre wieści. Najpierw szkocki dostawca prądu Scottish Power poinformował, że chce zbudować ogromną baterię do przechowywania nadmiaru energii wiatrowej, a dziś doczekaliśmy się zapowiedzi nowej technologii baterii od Nokii, która idealnie sprawdzać ma się również w przypadku energii odnawialnej.
Źródło: GeekWeek.pl/techspot