DC chce być jak Marvel. Trailery Aquaman i Shazam oraz zapowiedź Wonder Woman

Zakończony właśnie Comic-Con w San Diego przyniósł mnóstwo emocji dla fanów ekranizacji komiksów DC. Doczekaliśmy się zapowiedzi aż 3 filmów ze stajni DC.

DC chce być jak Marvel. Trailery Aquaman i Shazam oraz zapowiedź Wonder Woman
DC chce być jak Marvel. Trailery Aquaman i Shazam oraz zapowiedź Wonder WomanGeekweek

Zacznijmy od Aquamana, o którym mówiło się już od dłuższego czasu. Film zaliczy niewielkie opóźnienie, ponieważ jego premiera spodziewana była w listopadzie, tymczasem ogłoszono, że zadebiutuje w kinach 21 grudnia. W ubiegłym tygodniu ruszyła kampania marketingowa tego tytułu i najpierw otrzymaliśmy plakat, a następnie w weekend pełnoprawny trailer. Akcja filmu została osadzona po Lidze sprawiedliwości, a jej większa część rozgrywać będzie się pod wodą, co może być dla widzów ciekawym, rzadko dotąd spotykanym doświadczeniem.

Głównym bohaterem jest oczywiście Aquaman, czyli Arthur Curry (w tej roli Jason Momoa), którego poznać mamy zdecydowanie lepiej niż dotychczas, a to za sprawą retrospekcji zdradzających szczegóły jego historii oraz pozwalających zrozumieć, dlaczego wybrał życie samotnika i niechętnie sprawuje władzę nad Atlantydą.

Możemy cieszyć się więc, że nie będzie to typowy „origins”, ale mimo wszystko postać, która jest zdecydowanie mniej rozpoznawalna przez polskiego odbiorcę, zostanie mu przybliżona. Żeby jednak nie było tak nudno i sentymentalnie, głównym przeciwnikiem bohatera został jego brat, Orm Marius (w filmie pojawi się też kultowy oponent  Króla Siedmiu Mórz, czyli Black Manta), który dąży do zjednoczenia Atlantydy i zdobycia władzy nad całą Ziemią, jego zdaniem bezpodstawnie niszczoną przez ludzi. Zwiastun jest naprawdę obiecujący, choć wygląda na dużo lżejszą opowieść niż dotychczasowe produkcje stajni DC, co nie wszystkim przypadnie do gustu.

Chyba największą niespodzianką zaserwowaną przez Warner Bros. była jednak zapowiedź Shazama. Film trafi do kin 5 kwietnia przyszłego roku i będzie miał zdecydowanie bardziej komediowe zacięcie niż poprzednie produkcje w ramach DC Extednded Universe (nawet Legion Samobójców). Shazam, znany też jako Kapitan Marvel (nie bez przyczyny zdecydowano się na tę pierwszą nazwę), to bohater, którego zapewne kojarzą już tylko fani komiksów, więc wybór tej postaci na nowy film uznać można za spore zaskoczenie. Jest to tak naprawdę nastolatek, Billy Batson, który za sprawą magicznego zaklęcia zamienia się w tytułowego herosa. Jego imię to akronim imion sześciu bogów i bohaterów starożytnego świata: Salomon daje bohaterowi mądrość, siłę Herkules, wytrwałość Atlas, moc Zeus, odwagę Achilles, a szybkość Merkury. Zwiastun wskazuje na naprawdę lekkie, wręcz familijne kino, które ma szansę przyciągnąć do kin masowego odbiorcę.

To jednak nie koniec, ponieważ Comic-Con przyniósł też zapowiedź Wonder Woman 1984. Premiera kontynuacji przygód księżniczki Diany zaplanowana jest na 21 listopada 2019 roku, więc musimy uzbroić się jeszcze w sporo cierpliwości. Jak sugeruje tytuł, akcja osadzona zostanie w 1984 roku, a za reżyserię ponownie odpowiada Patty Jenkins, która podkreśla, że zdecydowała się na lata 80. ubiegłego wieku, ponieważ pokazywały one to, co najlepsze, ale również najgorsze w ludzkości (przypomina, że pierwszy film Wonder Woman rozgrywał się w czasie I wojny światowej). Oczywiście w główną bohaterkę ponownie wcieli się piękna Gal Gadot. Biorąc pod uwagę sukces pierwszej części, z cierpliwością wyczekiwać będziemy kontynuacji.

Zaprezentowane zwiastuny i materiały zdają się potwierdzać coś, o czym spekulowało się od jakiegoś czasu. A mianowicie, że producenci filmów z DC Extednded Universe mają zamiar pójść drogą obraną wcześniej przez największego konkurenta, czyli Marvela i zrezygnują z mrocznego klimatu, który charakteryzował ich poprzednie filmy i dla wielu stanowił ich największą zaletę (z drugiej strony nie brakowało też krytyki przesadnego dramatyzmu i zbyt dużej ilości ciemnych scen). Osobiście uważam, że to nie najlepsza droga, bo w ten sposób dostaniemy kolejne obrazy dla amerykańskich nastolatków i lepiej było skupić się na wadach pokroju kiepskich scenariuszy czy problemów z efektami specjalnymi.

Źródło: GeekWeek.pl/Warner Bros. /Fot. Warner Bros.

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas