Emory Outlaw Tracker: Rower z miłości do Porsche

Aluminium, skóra, nierdzewna stal i kewlar - te wszystkie materiały łączą się w jedną całość, tworząc niezwykły rower elektryczny, zapewniający kierowcy trzy podstawowe rzeczy: jakość, prędkość i styl.

Lakier Carrera Silver to nawiązanie do legendarnej serii Porsche 356
Lakier Carrera Silver to nawiązanie do legendarnej serii Porsche 356materiały prasowe

Emory Outlaw Tracker

Wyjątkowy rower w stylu retro, stworzony w Kalifornii, inspirowany sportowymi samochodami Porsche z lat 60.

Fot. Vintageelecricbikes.commateriały prasowe
Fot. Vintageelecricbikes.commateriały prasowe
Fot. Vintageelecricbikes.commateriały prasowe
Fot. Vintageelecricbikes.commateriały prasowe
Fot. Vintageelecricbikes.commateriały prasowe
Fot. Vintageelecricbikes.commateriały prasowe
Fot. Vintageelecricbikes.commateriały prasowe
Fot. Vintageelecricbikes.commateriały prasowe
Fot. Vintageelecricbikes.commateriały prasowe
Fot. Vintageelecricbikes.commateriały prasowe
Fot. Vintageelecricbikes.commateriały prasowe

Emory Outlaw Tracker to dzieło, które powstało z miłości do... Porsche, a jego twórcą jest Rod Emory - właściciel kalifornijskiego warsztatu zajmującego się odbudową legendarnych modeli 356 ze stajni niemieckiej marki. Swoje doświadczenie w budowaniu dopieszczonych w każdym calu samochodów Rod przeniósł na tworzenie wyjątkowego jednośladu, stworzonego w limitowanej serii 50 egzemplarzy. Oprócz lakieru "Carrera Silver", który pochodzi z palety Porsche, znajdziemy tam kilka smaczków, które przeniosą nas w czasy motoryzacyjnych lat 60.Skórzane siodełko Brooks, robione na zamówienie uchwyty na kierownicę ze szczotkowanej stali nierdzewnej, chromowana lampa przednia z osłaniającą klosz kratownicą, a nawet obudowa silnika elektrycznego, udająca układ cylindrów - ten projekt jest naprawdę przemyślany w każdym szczególe.Rower ten na pewno nie będzie zawalidrogą. W trybie miejskim jego prędkość ograniczona jest do 32 kilometrów na godzinę, natomiast po przełączeniu na tryb "racing", Outlaw Tracker rozpędza się do 58 km/h! Sam Rod Emory opisując swoje dzieło, używa określeń typu "wyrzutek", "odmieniec", "banita". I faktycznie - trzeba przyznać, że nie jest to zabawka dla grzecznych chłopców, a już na pewno nie dla tych z chudym portfelem. Aby wstąpić do elitarnego grona posiadaczy Outlaw Trackera, trzeba wyłożyć niemal siedem tysięcy "zielonych".

EMORY OUTLAW TRACKERZasięg: 56 kilometrówPrędkość maksymalna: 58 km/hOpony: Schwalbe Fat Frank KevlarGuardCena "tankowania": 18 centówSilnik: 3000 WŻywotność: 48.000 kilometrówCena: 6.995 dolarów

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas