Latająca deskorolka, która naprawdę działa
Jeszcze wczoraj zachwycaliśmy się lewitującymi nadprzewodnikami i zastanawialiśmy się kiedy ktoś użyje ich do budowy latającej deskorolki. Okazuje się, że ktoś już o tym pomyślał i wykorzystał tę samą technologię do budowy specjalnego toru i deski, na której naprawdę możemy się przelecieć.
Deskorolka nosi nazwę MagSurf, a jej twórcy po prostu powiększyli eksperyment zaprezentowany we wczorajszej informacji.
Powiększony tor z silnymi magnesami posłużył do kwantowego zablokowania deski skonstruowanej ze styropianu oraz chłodzonych ciekłym azotem nadprzewodników. Sama przejażdżka nie zapiera wprawdzie tchu w piersiach, ale ważne, że coś się w tej sprawie robi.
Mamy nadzieję, że już niedługo zobaczymy znacznie bardziej skomplikowane tory i deski, których konstrukcja będzie nieco mniej toporna od tej uwiecznionej na nagraniu.