Najmniejszy na świecie układ elektroniczny

Kanadyjscy naukowcy zaprojektowali jeden z najmniejszych na świecie układów elektronicznych. Kierownik projektu - Guillaume Gervais zapowiada, że może on zrewolucjonizować współczesną elektronikę.

Sam układ jest niezwykle prosty i m. in. w tej cesze tkwi jego wyjątkowość. Tworzą go dwa przewody oddzielone 150 atomami lub 15 nm (nanometrami). Naukowcy badali jak oba elementy oddziałują wzajemnie na siebie, pozostając w tak bliskiej odległości. Odkryli, że oddziaływanie ma dwojaki charakter - pozytywny i negatywny, tj. prąd płynący przez jeden z przewodów może wytwarzać prąd w drugim, który płynie w tym samym lub w przeciwnym kierunku. Uzyskane dane uświadomiły badaczom konieczność zgłębienia wiedzy na temat zachowania najprostszych układów elektronicznych w nanoskali.

Odkrycie naukowców z Wydziału Fizyki Uniwersytetu McGill może mieć znaczący wpływ wydajność i szybkość coraz mniejszych układów scalonych. W przyszłości znalazłyby zastosowanie w większości urządzeń elektronicznych - od komputerów po telewizory.

Badania mogą przyczynić się do rozwiązania jednego z największych wyzwań współczesnej elektroniki - wytwarzania przez układy coraz większej ilości ciepła. Teoretyk Markus Büttiker spekuluje, że energia tracona w postaci ciepła może być absorbowana inne przewody znajdujące się w pobliżu układu.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: elektroniczny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy