Permanentna inwigilacja! Szpiegowskie gadżety z przeszłości

Kamera... aukcja! Gdyby James Bond istniał naprawdę, z pewnością wziąłby udział w tej licytacji. 3 grudnia w Hong-Kongu na sprzedaż wystawiono wyjątkowa kolekcja szpiegowskich aparatów fotograficznych pochodzących z XIX i XX wieku. Dziś to już eksponaty muzealne, lecz w swoich czasach były najnowocześniejszymi gadżetami dla czołowych asów wywiadu. Zobacz, jak wyglądała permanentna inwigilacja w czasach naszych ojców, dziadków i pradziadków...

Szpiegowski aparat ukryty w paczce papierosów "Lucky Strike". Opracowany w późnych latach 40. przez amerykańską armię. Wartość: 170-200 tysięcy złotych.

CZYTAJ DALEJ


Damski aparat szpiegowski z 1886 roku wyprodukowany przez Lancaster & Son of Birmingham. Sprytnie ukryty w obudowie od zegarka. Wartość nawet 660 tysięcy złotych.

CZYTAJ DALEJ

Ulepszony Pattern Patent Watch Camera. Produkt firmy J. Lancaster & Son z brytyjskiego Birmingham. Niklowana obudowa, teleskop na sześciu sprężynach i wygrawerowane logo producenta. Według speców z domu aukcyjnego wart jest od 2 do 3,3 miliona złotych!

Reklama

CZYTAJ DALEJ


Expo Police Camera - aparat używany przez nowojorską policję dostępny był także w sprzedaży cywilnej w latach 1911-1924. Dziś wycenia się go na 4600-8400 złotych.

CZYTAJ DALEJ


Udający lornetkę szpiegowski aparat fotograficzny Le Physiographe. Mariaż myśli francusko-angielskiej z 1896 roku.

CZYTAJ DALEJ

Wygląda jak małe radyjko, ale to szpiegowski aparat fotograficzny Minox wyprodukowany w Związku Radzieckim. Wartość - 18 tysięcy złotych.

CZYTAJ DALEJ

Le Photo-Revolver - fotorewolwer z Paryża. Za ten gadżet odpowiedzialny jest paryski konstruktor E. Krauss. Wyposażył on swój aparat w obiektyw Krauss/Zeiss Tessar i metalową obudowę. W komplecie jest także oryginalne etui. Wartość: 14-23 tysiące złotych.

CZYTAJ DALEJ

Aparat w zegarku "The Watch Camera". Jego twórca to John C. Hagelein z Nowego Jorku. Posiada wybity numer seryjny 1025. Jeśli się sprzeda, to za gigantyczne pieniądze. Wyceniany jest na ponad 3,5 miliona złotych...

CZYTAJ DALEJ

Zegarek Ticka z aparatem z 1908 roku. Wart między 9, a 14,5 tysiąca złotych.

CZYTAJ DALEJ

Mast Conceable Camera z Davenport w U.S.A. Jeden z droższych i bardziej zaawansowanych eksponatów wyceniany na 360-600 tysięcy złotych.

CZYTAJ DALEJ

GF81 - aparat w sygnecie z drewnianym etui. Wyprodukowano tylko 10 egzemplarzy tego włoskiego cacka. Cena: 12-19 tysięcy PLN.

CZYTAJ DALEJ

Steineck A-B-C z 1948 r. Mikrofilm w tym aparacie, do złudzenia przypominającym zegarek, miał osiem klatek. Gadżet efektowny i tani - w porównaniu do pozostałych. Cena: 6-9 tysięcy złotych.

CZYTAJ DALEJ

Niemiecki gadżet z 1886 roku. Zaprojektowany do noszenia na szyi z obiektywem wystającym przez dziurkę od guzika. W swoich czasach był niezwykle popularny. Sprzedano łącznie 18 tysięcy egzemplarzy. Sprzedawany egzemplarz wyceniany jest na 24-33 tysiące złotych.

CZYTAJ DALEJ

Lata 80. XIX wieku. Już wtedy można było kupić szpiegowskie arcydzieła jak ta atrapa książki. Skórzane etui o wymiarach 4x4 centymetry kryje w sobie miniaturowy aparat fotograficzny. Można go mieć za 14-25 tysięcy złotych.

CZYTAJ DALEJ

Pistolet "Mamiya" z 1954. Jeden z 250 egzemplarzy wyprodukowanych dla japońskiej policji. Większość została zniszczona po wycofaniu ze służby, dlatego dziś wart jest około 240 tysięcy złotych.

CZYTAJ DALEJ

Aparat Doryu z fleszem w kształcie pistoletu na film 16mm to produkt z 1952 roku. Używany był wyłącznie przez policję. Wyprodukowano kilkaset sztuk. Cena przekracza 100 tysięcy złotych.

East News
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy