Podróbka - tania namiastka luksusu

Jak wskazują badania 42 proc. Polaków, choć raz w życiu świadomie kupiło podróbkę towaru znanej marki. 29 proc. respondentów postrzega podróbkę, jako kopię, a 8 proc. uważa ją za "tańszy zamiennik". Czasem jednak zupełnie nieświadomie stajemy się posiadaczami podrobionych towarów.

Namiastkę Roleksa można mieć już za 10 euro. Tyle kosztują najtańsze kopie zegarków tej marki
Namiastkę Roleksa można mieć już za 10 euro. Tyle kosztują najtańsze kopie zegarków tej markiINTERIA.PL

Osoby, które po podróbki sięgają świadomie przyznają, że ich wybór podyktowany jest niższą ceną przy braku istotnych różnic, w jakości. Jak wskazuje Paweł Niziński, partner w Goodbrand CEE i CEO better, jakość podrobionych czy "zainspirowanych" oryginałem towarów często nie odbiega od oryginału.

Jak wynika z raportu Superbrands "Podrobione jest kradzione. Czy Polacy są oryginalni?" najczęściej kupowanymi podróbkami była odzież oraz obuwie. Przy czym duża rolę odgrywa tu płeć kupującego: kobiety kupują częściej kosmetyki i obuwie, a mężczyźni - elektronarzędzia, części samochodowe oraz płyty DVD/CD.

Najistotniejsze powody, dla których Polacy kupują podróbki są związane z ich ceną: "nie stać mnie na produkty oryginalne" oraz "podróbki są tańsze, a nie widzę różnicy miedzy nimi a produktami oryginalnymi" takie argumenty respondenci podają najczęściej. Dzięki kupowaniu podróbek badani mogą cieszyć się z posiadania produktów niemal identycznych z markowymi, mogą mieć namiastkę luksusu oszczędzając przy tym pieniądze. Według dr hab. Marzanny Witek-Hajduk ze Szkoły Głównej Handlowej w Polsce mamy do czynienia ze społecznym przyzwoleniem na zakup podróbek, z którymi pokazują się gwiazdy czy politycy. Za rozwojem tego segmentu rynku nie nadąża też jeszcze system prawny.

Kobiety równie często sięgają po podróbki. I mają w czym wybieraćINTERIA.PL

Jednak, co czwartemu spośród respondentów zdarzyło się kupić podróbkę nieświadomie - głównie w Internecie. To oni najczęściej poszukują informacji o tym, jak odróżnić towar podrobiony od oryginalnego. 73 proc. "nabitych w butelkę" nic z tym jednak nie robi - oszukani konsumencie nie składają zwykle reklamacji ani nie zgłaszają tego faktu organom ścigania.

"Tak duża skala deklaracji kupowania "podróbek" zadziwia tym bardziej, że aż 45 proc. respondentów twierdzi, że potrafią odróżnić produkt oryginalny od podróbki, a podstawowymi kryteriami rozpoznawania podróbek są niska jakość, niska cena czy brak wyraźnych logotypów. To świadczy też o tym, że respondenci kojarzą podróbki z niską jakością, ale też z niższą od oryginalnych wyrobów ceną, co w przypadku konsumentów świadomie je kupujących jest zapewne kluczowym czynnikiem decydującym o ich zakupie" - wyjaśnia dr hab. Marzanna Witek-Hajduk, prof. SGH. Zauważa również, że zidentyfikowane w badaniu szerokie spectrum kategorii produktów, których dotyczy zjawisko nabywania podróbek, choć wśród nich prym wiodą głównie te, których użytkowanie jest społecznie widoczne, a więc istotną rolę w ich zakupie odgrywa marka - np. odzież, czy buty.

Kair - sklep z podrabianym obuwiem. Ceny - około 15 dolarów za paręINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas