Polacy podczas pandemii rzucili się do czytania e-książek
O zmianie w cyfrowym czytelnictwie, "Netliksie dla książek", najpopularniejszych w Polsce e-bookach i pozycji firmy Amazon na rodzimym rynku e-czytelnictwa rozmawiamy z Pawłem Horbaczewskim, założycielem i prezesem spółki Arta Tech, będącej właścicielem marki czytników inkBOOK
Interia: W jaki sposób pandemia wpłynęła na sprzedaż e-czytników i samych e-książek?
Paweł Horbaczewski: - Trend jest ewidentny - ludzie w izolacji naprawdę rzucili się do czytania książek. Gwoli ciekawostki - "Guardian" informował, że w pierwszych dniach pandemii sprzedaż "Dżumy" Alberta Camusa wzrosła... o 1000 proc. To oczywiście zjawisko globalne i bardzo pozytywne, możemy tylko się cieszyć, że w świecie oferującym nam - nawet w warunkach zamknięcia społeczeństwa - tyle atrakcji, takich jak choćby Netflix, gry, serwisy społecznościowe itp., ludzie wciąż chętnie sięgają po lekturę.
- Nas dodatkowo cieszy fakt, że znaczna część z tych osób zdecydowała się sięgnąć po książkę w wersji elektronicznej, i to czytaną na naszych czytnikach. Od pierwszych dni izolacji, sprzedaż czytników inkBOOK cały czas rośnie, odnotowujemy wzrosty sprzedaży poszczególnych modeli sięgające... 370 proc. (w porównaniu ze sprzedażą w poprzednich tygodniach). Oczywiście, siłą rzeczy dotyczy to przede wszystkim kanału online - sprzedaż w nim skutecznie zrekompensowała nam ograniczenia wynikające z braku dostępu do tradycyjnych sklepów.
Czy zauważono jakieś inne zmiany w trendach konsumenckich związanych z e-czytnikami i e-książkami?
- Słowo klucz to "abonament". Na rynku e-książek dokonuje się właśnie zmiana, którą np. w segmencie dystrybuowanych w internecie filmów czy muzyki, obserwujemy już od kilku lat - czyli odchodzenie od kupowania pojedynczych utworów (filmów, książek) na rzecz korzystania z usług abonamentowych, w których po opłaceniu niewielkiej, miesięcznej opłaty mamy dostęp do ogromnej biblioteki najróżniejszych treści. To wygodne i korzystne dla użytkownika rozwiązanie - zamiast kupować i płacić za każdą książkę oddzielnie za kwotę około 30 zł miesięcznie możemy mieć nieograniczony dostęp do kilkudziesięciu tysięcy tytułów. Świetne rozwiązanie nie tylko dla zapalonych czytelników.
- Niestety, większość czytników wykorzystuje dedykowane, dość ograniczone systemy operacyjne, w których dodawanie nowych funkcji czy aplikacji bywa skomplikowanym procesem. Nasze czytniki bazują na zmodyfikowanym systemie Android i stworzenie czy dostosowanie dla nich aplikacji jest proste i szybkie. Oczywiście, to wszystko technikalia, które niekoniecznie muszą interesować zwykłych użytkowników - dla nich jednak ważne jest to, że z poziomu czytnika mogą korzystać z większości dostępnych na polskim rynku aplikacji oferujących abonamentowy dostęp do książek czy prasy (w tym m.in. Legimi, Empik Go, Publio). Co istotne, aplikacje zainstalowane na naszym czytniku bez problemu w wielu przypadkach synchronizują się ze swoimi odpowiednikami na smartfonie czy tablecie - co oznacza, że użytkownik może zacząć czytanie na jednym urządzeniu i kontynuować lekturę na innym.
- Okres pozostania w domach tylko zintensyfikował ten proces - w ostatnich tygodniach odnotowaliśmy pięciokrotny wzrost liczby aktywacji usług abonamentowych. Na ten efekt złożyło się, rzecz jasna, kilka czynników - zwiększona sprzedaż, akcje promocyjne dostawców takich usług, czy działania bibliotek, które też dostrzegły nowy trend i upatrując w nim szansy na promocję czytelnictwa również włączyły się w popularyzowanie "czytania na abonament".
- Gwoli ścisłości warto jednak zauważyć, że klasyczne e-booki również ostatnio świetnie się sprzedają - nasi partnerzy odnotowują dwukrotny wzrost sprzedaży, a trend jest na tyle obiecujący, że niektórzy wydawcy już zaczynają zastanawiać się, czy w obecnej sytuacji nie robić premier nowych książek w formie e-booka przed wersja papierową. Wszystko to pokazuje, że Polacy czytają coraz więcej i coraz chętniej - my możemy się tylko cieszyć. I to nie tylko jako firma oferująca czytniki ebooków - bo przecież nieprzypadkowo działamy w tej, a nie innej branży. My też kochamy książki.
- Które tytuły (lub gatunki) cieszą się popularnością?
- Najpopularniejsze kategorie to: literatura obyczajowa (w tym erotyki), kryminały oraz fantastyka.Poniżej po kilka najpopularniejszych tytułów z każdej kategorii:
- Literatura obyczajowa: Prosty Układ; Złączeni honorem; Mój ukochany wróg; Kroniki koronawirusowe. Kryminał, sensacja, thriller: Opiekunka; Listy zza grobu; Cokolwiek wybierzesz; Ukryta sieć. Tom 1; Cisza Białego Miasta. Fantastyka: Pierwszy rok. Czarny Mag. Tom 1; Uniwersum Metro 2033. Metro 2033; Królestwo Popiołów. Szklany Tron; Star Wars. Lordowie Sithów.
- Jakie są obecnie trendy i nowości (technologiczne) na rynku e-czytników i cyfrowych książek?
- Jeśli chodzi o aspekt sprzętowy, to kluczową innowacją ostatnich lat wydaje się upowszechnienie się doświetlenie ekranu - a przecież jeszcze niedawno standardem były urządzenia, które wymagały zewnętrznego źródła światła do komfortowej lektury. Oczywiście, wymagania klientów rosną - dlatego dziś sama dostępność podświetlenia to za mało. Dlatego w naszych czytnikach wprowadziliśmy zaawansowaną regulację nie tylko barwy doświetlenia, ale również natężenia światła, tak by każdy użytkownik mógł sobie optymalnie dopasować parametry ekranu do swoich preferencji oraz warunków w jakich czyta.
- W przypadku dystrybucji kluczową innowacją i trendem jest wspomniany już powyżej model abonamentowy. Świetnym przykładem takiej usługi jest choćby cyfrowa wypożyczalnia Legimi. Platforma ta oferuje możliwość wypożyczania e-książek, które czytać można na czytniku. Czytelnicy otrzymują bezpłatny dostęp do katalogu ebooków i mogą je swobodnie wypożyczać, nie wychodząc z domu. Takie rozwiązania są dostępne czytnikach z systemem Android, na których można też instalować aplikacje używane w miejskich bibliotekach publicznych.
Czy e-booki z Amazonu są jakimkolwiek liczącym się graczem na naszym rynku?
- W tej chwili raczej nie - dla Amazona polski rynek wydawniczy z pewnością nie jest jednym z priorytetów, a poza tym serwis ten promuje specyficzny model dystrybucji. 80 proc. dostępnych w nim pozycji to self-publishing, czyli książki wydawane własnym sumptem przez autorów.
- Na rynku polskim wydawcy raczej promują i oferują książki w wersji elektronicznej swoimi kanałami sprzedaży i nie sprzedają ich przez Amazon - więc w ofercie serwisu nie znajdziemy ogromnej liczby książek w języku polskim. Amerykanie stawiają raczej na literaturę angielskojęzyczną, i to sprzedawaną w tradycyjnym modelu. Dlatego na naszym rynku dużą konkurencją dla Amazona jest wzrost popularności usług abonamentowych. Amazon ma swoją usługę Unlimited, ale nie jest ona priorytetem dla firmy.