​Soundcore Liberty Air 2 Pro - słuchawki z czerwonym paskiem [test]

Anker to dobrze znany, także w Polsce, producent akcesoriów do smartfonów oraz niewielkiej elektroniki. Pod postacią firmy-córki, Soundcore, spece od powerbanków próbują swoich sił w segmencie audio. Z jakim skutkiem? Poznajcie słuchawki Soundcore Liberty Air Pro 2, które z powodzeniem mogą namieszać na rynku.

Poznanie "rodowodu" marki Soundcore być może nie jest kluczowe, ale zapewnia kontekst, który pozwala wyrobić sobie pewne oczekiwania. Kto korzystał z chociażby powerbanka Anker ten wie, że to wysokiej jakości sprzęt, któremu trudno cokolwiek zarzucić o odpowiednim stosunku ceny do jakości. Nie inaczej jest w przypadku słuchawek Soundcore Liberty Air Pro 2

Od ucznia, który ze szkoły przynosi same piątki trudno jest ganić za brak szóstek. Podobną sytuację mamy z dousznymi słuchawkami od Soundcore. Te w każdym jednym aspekcie są po prostu bardzo dobre, ale w żadnym, poza jednym, nie przyznalibyśmy im celującej noty. Czy to wada? Absolutnie nie! 

Reklama

Bezprzewodowo i bezproblemowo

Pokrywa ładującego etui nie podnosi, ale przesuwa się do góry czemu towarzyszy przyjemne "kliknięcie". Jego wnętrze skrywa dwie dwie niewielkie słuchawki ze srebrnym zdobieniem. Całość w mig sparujemy z telefonem, a samo pudełko nakarmimy prądem zarówno przy użyciu kabla USB-C dołączonego do zestawu lub kładąc je na bezprzewodowej ładowarce.

Po włożeniu do uszu "pchełki" są gotowe do użycia, ale... "na dzień dobry" lepiej jest poświęcić dłuższą chwilę na ich spersonalizowanie. Po pierwsze, producent dorzuca do nich całą gamę różnej wielkości gumek - nie ma szans, aby komuś nie spasowały. Po drugie, naprawdę polecam ściągnąć aplikację Soundcore, dzięki której dostroimy słuchawki do naszych wymagań. Można skorzystać z kilku gotowych presetów, które przygotowali zdobywcy nagród Grammy lub zaliczyć test sprawdzający zarówno dopasowanie słuchawek do kształtu uszu, jak i naszych preferencji brzmieniowych.

Bez grzebania w ustawieniach Soundcore Liberty Air Pro 2 brzmią po prostu nieźle. Po chwili zabawy owe "niezłe" zamienia się w "bardzo dobre". Nie bez przyczyny wspomniałem o piątkowym uczniu - słuchawki bez problemów radzą sobie z tonami niskimi i wysokimi nie zapominając przy tym o środku oraz ogólnej klarowności. Jeśli można się do czegoś przyczepić to do basów, które owszem są, ale nie zaszkodziłoby, gdyby były odrobinę mocniejsze. Stąd piątka, może nawet z plusem, nie szóstka.

Podobnie rzecz ma się z ANC, czyli technologią usuwania niechcianych szumów. Soundcore Liberty Air Pro 2 oferują trzy tryby: normalny, transparentny (przepuszczanie dźwięków z zewnątrz) oraz usuwania hałasu a aż czterema opcjami: wewnątrz, na zewnątrz, transport oraz niestandardowy. 

Czy ANC działa jak trzeba? Tak. Czy różnice w najgłębszych ustawieniach są słyszalne? Tylko trochę. Po kilku tygodniach używania słuchawek łapałem się na tym, że używałem ich wyłącznie w trybie ANC na zewnątrz, który zdawał się wyłapywać najwięcej niepożądanych odgłosów. Przy odpowiednim dopasowaniu gumek do ucha w domowym wcale nie zaciszu można osiągnąć efekt całkowitego odcięcia. Na ulicy lub w środku komunikacji miejskiej nie jest to możliwe, ale raczej nie będziecie musieli zwiększać głośności odtwarzania ulubionych kawałków  lub podcastu. Ponownie mocna piątka, ale do szóstki trochę zabrakło.

Świadectwo z czerwonym paskiem

Jedną z najlepszych cech jakimi może pochwalić się model Soundcore Liberty Air Pro 2 jest sterowanie dotykowe. W tym miejscu muszę przyznać, że słuchawki te mogą być dla konkurencji wzorem w kwestii "jak zrobić to dobrze". Reakcje na komendy wydawane przez nasze palce możemy oczywiście ustawić zgodnie z upodobaniami. To pierwszy plus. 

Jednak największą zaletą jest mnogość akcji, które możemy wykonać pojedynczym kliknięciem lub podwójnym kliknięciem oraz przytrzymaniem słuchawek przez dwie sekundy. Zatrzymanie i wznowienie odtwarzania oraz przeskok do kolejnego utworu są żelazną podstawą. Cofanie, wzywanie asystenta głosowego, zmiana głośności oraz wspomnianych trybów ANC w locie. Wszystko działa tak, jak powinno. Szkolna szóstka w pełni zasłużona.

Soundcore Liberty Air Pro 2 to słuchawki, którym trudno wytknąć jest jakiekolwiek wady. Można mówić tylko o tym, co mogłoby być jeszcze lepsze, jednak w tym wariancie cenowym mamy do czynienia z jedną z najlepszych propozycji dostępnych na rynku. W chwili kiedy piszę te słowa parę można zgarnąć za 350 zł. W tej cenie to absolutny must have, jeśli tylko szukacie bezprzewodowych słuchawek. Nie zawiedziecie się, co więcej - znajdziecie swój nowy ulubiony sprzęt.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: słuchawki TWS | test | recenzja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy