AHS Krab. Polska armatohaubica, którą ukraińskie wojsko pokochało

Polskie armatohaubice Krab świetnie spisują się w ukraińskiej armii. Nasz rząd przekazał ukraińskiej armii 18 systemów Krab. Ukraińcy dokupili kolejne takie maszyny za 3 miliardy złotych.

Polskie armatohaubice Krab są bardzo chwalone przez ukraińskich żołnierzy.
Polskie armatohaubice Krab są bardzo chwalone przez ukraińskich żołnierzy.Marek BAZAK/East NewsEast News

Polskie armatohaubice Krab na Ukrainie

AHS Krab to polska współczesna armatohaubica samobieżna kalibru 155 mm z lufą o długości 52 kalibrów. Maszyna jest produkowana w Hucie Stalowa Wola. Prototyp został opracowany w 2001 roku, a pierwsze działa zostały przekazane wojsku do badań jedenaście lat później. 155-milimetrowa armatohaubica waży 48 ton i może skutecznie razić cele na odległość do 40 kilometrów. Szybkostrzelność to 6 pocisków na minutę. Obsługa Kraba liczy 5 osób.

Amunicja przystosowana jest do natowskiego porozumienia JBMoU i jest dostarczana przez Zakłady Metalowe Dezamet SA, należące do Polskiej Grupy Zbrojeniowej SA.

O tym, że Kraby to ważna część ukraińskiego uzbrojenia świadczy film przygotowany kilka miesięcy temu.

Pomysł na polskie Kraby narodził się pod koniec XX wieku. Już w tedy planowano, jak będzie wyglądał system i rozpoczęto nad nim prace. Pierwsze prototypy pokazano jednak dopiero w 2001 roku. Prace jednak zostały spowolnione, a chwilowo nawet wstrzymane, bo pierwszy, w pełni działający zestaw do testów polska armia otrzymała dopiero w 2012 roku. Tak się złożyło, że dopiero 10 lat później, w 2022 roku zostały one poddane próbie bojowej, która zakończyła się sukcesem.

Polska jednym z największych dostawców broni dla Ukrainy

Polska jest jednym z największych dostawców broni dla Ukrainy. Wysłała już 250 czołgów T-72, haubice samobieżne 2S1 Goździk czy wyrzutnie rakietowe Grad.

Polska przekazała też części zamienne oraz rakiety powietrzne do myśliwców MIG-29, wyrzutnie Piorun oraz tzw. drony kamikadze.

Ukraińscy żołnierze chwalą polski sprzęt. Proszą też o ochronę niebaAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas