Były pilot marynarki wojennej twierdzi, że przez lata widywał UFO

Do internetu przenika coraz więcej informacji na temat potencjalnych kontaktów z niezidentyfikowanymi obiektami latającymi. Po niedawno potwierdzonych wyciekach Pentagonu na temat UFO, kolejne ciekawostki zdradził były porucznik marynarki wojennej USA.

Ryan Graves podczas rozmowy z dziennikarzem programu "CBS 60 Minutes" - Pentagon, za sprawą nacisku Kongresu, w czerwcu wyjawi kolejne fakty na temat obserwacji nieznanych obiektów latających
Ryan Graves podczas rozmowy z dziennikarzem programu "CBS 60 Minutes" - Pentagon, za sprawą nacisku Kongresu, w czerwcu wyjawi kolejne fakty na temat obserwacji nieznanych obiektów latającychmateriały prasowe

Przypomnijmy, że w rozumieniu amerykańskiej armii termin niezidentyfikowany obiekt latający (UFO) obejmuje szerokie spektrum zdarzeń, podczas których zaobserwowano latające maszyny o nieznanym pochodzeniu. Nie każdy z tych przypadków należy traktować jako spotkanie z pojazdem kosmicznym z innego świata.

Tuż przed zbliżającą się w czerwcu publikacją Pentagonu dotyczącą potencjalnych kontaktów ze niezidentyfikowanymi obiektami latającym na terenie Stanów Zjednoczonych, do tematu odniósł się Ryan Graves - były porucznik Marynarki Wojennej USA. W specjalnym wywiadzie przeprowadzonym przez stację CBS dla szanowanego programu "60 Minutes", opowiedział o swoich doświadczeniach w trakcie przelotów testowych i podkreślił, że wielu z nich nie da się racjonalnie wyjaśnić.

Według porucznika, zarówno on jak i wielu innych pilotów z jego eskadry myśliwców F/A-18, wielokrotnie byli świadkami obserwacji niezidentyfikowanych pojazdów, na terenie ograniczonej przestrzeni powietrznej na południowy wschód od Virginia Beach. Widywane regularnie od 2015 roku nieokreślone "samoloty" zachowywały się jak pojazdy nie z naszej ziemi, niejednokrotnie łamiąc podstawowe zasady fizyki. Mowa tu o "technologii zdolnej wytrzymać przeciążanie wartości 700 G, która może lecieć z prędkością 13 000 mil na godzinę (21 000 km/h), omijać radary, a przy tym nie ma żadnych widocznych śladów napędu, skrzydeł i powierzchni sterowych".

Ryan Graves ponoć wielokrotnie zadawał sobie pytania, czy zaobserwowane maszyny mogłyby być super-zaawansowanymi pojazdami powietrznymi stworzonymi przez ludzi, czy w rzeczywistości są pochodzenia obcego? Jak sam twierdzi - pierwsza wizja budzi w nim o wiele większy strach, bo oznaczałaby, że rządy obcych mocarstw dysponują czymś tak zaawansowanym, że wykracza poza najśmielsze wyobrażenia inżynierów z USA.

Jak wynika z niedawno opublikowanego raportu - w zeszłym roku odnotowano gwałtowny wzrost obserwacji UFO zarejestrowanych w USA. Jednym z najnowszych przecieków był tajemniczy film nagrany przez załogę okrętu marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych, który został opublikowany na kanale popularnego dokumentalisty Jeremy’ego Corbella. Twierdzi on, że materiał został nagrany podczas ćwiczeń taktycznych na okręcie USS Russell.

Co ciekawe, materiał został oficjalnie potwierdzony przez rzecznika Departamentu Obrony. W wypowiedzi podkreślił on, że materiał został zakalikowany jako prawdziwy i został przekazany do dochodzenia, specjalistom z UAPTF. Jest to jednostka stworzona specjalnie pod kątem katalogowania i badania niezidentyfikowanych obiektów latających zaobserwowanych przez siły zbrojne USA.

"TechNewsy": Obserwacja tajemniczych obiektówIPLA
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas