Chiński dron o napędzie odrzutowym ujawniony na zdjęciach

Ze zdjęcia znalezionego w internecie wynika, że Chińczycy dysponują pierwszym bezzałogowym aparatem latającym (dronem) o napędzie odrzutowym – donosi Wired.

Fot. Secretprojects.co.uk
Fot. Secretprojects.co.ukmateriały prasowe

Fotografia jest kiepskiej jakości, ale ktoś zadał sobie trud, aby jak najlepiej zaprezentować najważniejszy szczegół - zdalnie sterowanego robota latającego. Doskonale widać, że bazuje on na układzie konstrukcyjnym latającego skrzydła. Pod tym względem przypomina amerykańskiego X-47B i brytyjskiego Taranisa. Można również podejrzewać, że kadłub wykonano w technologii utrudniającej wykrywanie przez systemy radarowe (stealth). Maszyna ma również napęd odrzutowy i najprawdopodobniej może przenosić uzbrojenie.

To już kolejny tego typu przeciek w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy. Wcześniej z podobnych materiałów dowiedzieliśmy się o dwóch chińskich myśliwcach i samolocie transportowym.

Z ostatniego raportu Pentagonu wynika, że Amerykanie czekali na podobne doniesienia. Chiny są bowiem "ostatnią" potęgą, która nie ma swoich dronów o napędzie odrzutowym. Nawet rosyjski MIG pracuje nad obiektem o nazwie Skat.

Wspomniany raport sugeruje, że wiele elementów wykorzystanych przez Chińczyków do budowy maszyny zostało kupionych bądź skradzionych. Amerykańscy eksperci obawiają się, że Pekin mógł uzyskać dostęp do ich technologii za pośrednictwem wraku maszyny RQ-170, która rozbiła się w Iranie w 2011 roku.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas