Coraz bliżej stworzenia brytyjskiego myśliwca szóstej generacji

Tempest (Burza) jest kamieniem węgielnym brytyjskiego systemu FCAS (Future Combat Air System), czyli nowego systemu bojowego, w skład którego obok samolotu szóstej generacji Next Generation Fighter, mają wchodzić również współpracujące z nim bezzałogowe aparaty latające. Tego typu systemy mają być powszechne w wielu krajach w latach 40. obecnego wieku - czytamy w materiałach prasowych przygotowanych przez BAE Systems.Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii przyznało konsorcjum, w skład którego wchodzą brytyjski MON, BAE Systems, Leonardo UK, MBDA UK i Rolls-Royce, kontrakt o wartości około 347 milionów dolarów (250 milionów funtów) na postępy w projektowaniu i rozwoju systemu FCAS.  W ramach nowego kontraktu konsorcjum stworzy narzędzia i techniki wymagane do opracowania ostatecznego kształtu Tempesta. Brytyjski system FCAS nie ma jednak obejmować wyłącznie zaawansowanych myśliwców. Biorąc pod uwagę szybkie postępy, jakie w ostatnich latach poczyniły w działaniach wojennych bezzałogowe statki powietrzne, FCAS ma wykorzystywać także ich możliwości. System opracowany przez BAE Systems ma być kompatybilny z rozwiązaniami sojuszników.

- Jesteśmy na dobrej drodze do realizacji ambitnego programu dla Wielkiej Brytanii, który zapewni wysoce zaawansowaną i wyrafinowaną zdolność obrony powietrznej, zdolną do przeciwdziałania przyszłym zagrożeniom i ochrony naszego bezpieczeństwa narodowego. Nadchodzące lata stanowią jeden z najbardziej ekscytujących okresów w historii naszej branży i jako zespół mamy szansę stać się częścią czegoś prawdziwie historycznego, przekształcając sposób, w jaki opracowujemy i dostarczamy produkty - powiedział Chris Boardman, dyrektor zarządzający Grupy BAE Systems Air Sector, czytamy w oświadczeniu firmy.Koncept samolotu bojowego szóstej generacji stworzony przez BAE Systems ma być gotowy przed 2025 r.