Izraelski rząd przeciwny zakupowi kolejnych maszyn F-35

Izraelski rząd odrzucił decyzję ministra obrony o zakupie dodatkowych 31 myśliwców piątej generacji F-35 – donosi internetowe wydanie „Aviation Week”.

F-35.    Fot. Lockheed Martin
F-35. Fot. Lockheed Martinmateriały prasowe

Źródło nazywa sprawę bezprecedensową, ponieważ zakup kolejnej partii maszyn został już zatwierdzony przez ministra obrony. Siły powietrzne Izraela zamówiły do tej pory 19 samolotów F-35 za 2,74 mld dol., a teraz docelowo będą ich miały 32, co nie pozwoli nawet na skompletowanie dwóch pełnych eskadr, jak początkowo planowano.

Jeden z przeciwników zakupu kolejnej partii myśliwców - Yuval Steinitz z izraelskiego wywiadu - powiedział, że rząd nie jest pieczątką ministerstwa obrony i sił powietrznych. Podczas rozmów dotyczących kwestii zakupu maszyn powoływał się na krytyczne artykuły poświęcone F-35, w których poddawano w wątpliwość jego skuteczność.

- W imię zachowania właściwości stealth ucierpiała zwrotność, zasięg i ładowność samolotu. Nie powinniśmy kupować tak wielu egzemplarzy, ponieważ wciąż nie wiadomo, jaka jest efektywność jego właściwości stealth. Są ogromne luki w wydajności pomiędzy F-35 a myśliwcami czwartej generacji - powiedział Steinitz.

Ministerstwo obrony i siły powietrzne ostro skrytykowały stanowisko Steinitza. Ten jednak nie przestał krytykować F-35 i zasugerował, aby zamiast nich kupić F-15 lub F-16.

Firma Lockheed Martin - producent samolotu - wciąż nie zna oficjalnego stanowiska Izraela. Zapewnia jednak o wsparciu niezależnie od ostatecznej decyzji.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas