Komety czy technologia obcych - co przesłania gwiazdę KIC 8462852?

Okresowo przygasająca gwiazda nie daje spokoju uczonym – tym bardziej, że podano w wątpliwość teorię opartą na grupie komet, które mają rzekomo przesłaniać ten tajemniczy obiekt.

Grafika ilustracyjna
Grafika ilustracyjnaNASA

Gwiazda przygasa okresowo. Czasami jej jasność zmniejsza się nawet o 20 proc. Naukowcy natychmiast zaczęli się zastanawiać, co może być tego przyczyną, skoro przejście planety wielkości Jowisza mogłoby zablokować co najwyżej 1 proc. światła. Jedna z teorii zakłada struktury pochłaniające energię słońca, umieszczone w przestrzeni przez obcą cywilizację. Inna i wciąż obowiązująca opiera się na grupie komet.

Zagadnienie dodatkowo komplikuje odkrycie, według którego ilość światła zmniejszyła się istotnie od ubiegłego stulecia, co jest oczywiście niemożliwe w kontekście zachowania samego obiektu. Tutaj należy przywołać teorię grupy komet okresowo przesłaniających obiekt. Naukowcy obliczyli, że dla jednorazowego przyciemnienia wystarczyłoby około 36 potężnych głazów o długości 200 m każdy. Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę zmiany odnotowane na przestrzeni kilkudziesięciu lat, to takich komet musiałoby być 648 tysięcy, co jest oczywiście mało prawdopodobne - czytamy na łamach serwisu PopSci.

Naukowcy postanowili poszukać rozwiązania w innym miejscu - w wynikach gromadzonych na przestrzeni lat. Szybko okazało się, że zmiany wynikają najprawdopodobniej ze stosowania różnych teleskopów - szczególnie w latach 80. i 90.

Jeśli za rozbieżności faktycznie odpowiada aparatura, to obserwowane obecnie zmiany wynikają z obecności wspomnianych 36 komet. Jednocześnie nieco mniej wiarygodna staje się teoria oparta na obcych strukturach pochłaniających energię gwiazdy.

W stronę gwiazdy KIC 8462852 wymierzonych jest coraz więcej teleskopów, więc możemy oczekiwać kolejnych, ciekawych informacji.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas