Lek przeciwnowotworowy aktywowany światłem
Fotofarmakologia może okazać się przełomem w leczeniu nowotworów. Opracowano rewolucyjny lek aktywowany pod wpływem niebieskiego światła, który jest bezpieczny dla pacjenta.
Dr Małgorzata Borowik, biolog molekularna, która pracuje nad lekiem wyjaśnia, iż podwójna kontrola nad jego aktywnością w pewnym stopniu uchroni pacjenta od skutków ubocznych chemioterapii. Jest to jednocześnie szansa na skuteczniejsze leczenie.
Lek zacznie działać dopiero po uruchomieniu niebieskiego światła. Kiedy więc podczas chemioterapii odpowiednio naświetlimy miejsce nowotworu, inne tkanki nie będą narażone na szkodliwe działanie leku.
Zespół z Monachium opracowuje leki antymitotyczne nowej generacji, które uniemożliwią komórkom podział. Związek nie jest groźny dla dzielących się komórek do czasu oświetlenia niebieskim światłem. Jego dezaktywowanie działa w podobny sposób - wystarczy użyć zielonego światła.
Niestety nowa technika nie będzie stosowana do walki z rakiem w najbliższych latach. Uczeni będą prowadzić dalsze badania nad lekiem i szukają prostych rozwiązań, które pozwolą oświetlić miejsce nowotworu. Jeden z pomysłów dotyczy wszczepiania implantów, które emitowałyby niebieskie światło co kilka minut.