​Mikroczip pod skórą wykrywający koronawirusa - projekt Pentagonu i DARPA

Pentagon bierze się za walkę z COVID-19 - DARPA (Agencja Zaawansowanych Projektów Badawczych w Obszarze Obronności)) przygotowała specjalny wszczepiany pod skórę chip, który wykrywa, czy mamy w organizmie wirusa. Na tym nie koniec innowacji.

Umieszczamy go pod skórą i dzięki niemu rozpoznamy, czy ktoś ma COVID-19 - twierdzi Pentagon i DARPA
Umieszczamy go pod skórą i dzięki niemu rozpoznamy, czy ktoś ma COVID-19 - twierdzi Pentagon i DARPAYouTube

"Umieszczasz go pod skórą, on sprawdza reakcje chemiczne zachodzące w organizmie, a specjalny sygnał informuje, czy będziesz miał jutro symptomy" - powiedział na antenie programu "CBS 60 Minutes" Matt Hepburn, pracujący z DARPA nad innowacyjnym projektem.

Inspiracją dla stworzenia mikrochipa była walka amerykańskiej armii z koronawirusem na pokładzie lotniskowca USS Theodore Roosevelt.

Podczas wywiadu nie przedstawiono dokładnego, technicznego omówienia projektu. Pentagon twierdzi, że chipy nie mają na celu śledzić osób, które będą je nosiły.

Drugim projektem przedstawionym na antenie było urządzenie "filtrujące krew" zarażonego . Umieszcza się je w maszynie odpowiedzialnej za dializę krwi, oczyszcza ono osocze z COVID-19. Terapia ma trwać cztery dni.

Nie wiadomo, jeśli w ogóle, projekty DARPA trafią do użytku poza wojskiem.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas