Najnowszy dron DARPA powiąże jednostki latające z pływającymi
DARPA ogłosiła rozpoczęcie prac nad programem rozwoju niewielkich zdalnie sterowanych robotów, które utworzą swego rodzaju pomost komunikacyjny pomiędzy okrętami i samolotami.
Tactically Exploitative Reconnaissance Node (TERN) da Amerykanom niewielkie jednostki startujące z pokładu np. niszczycieli i operujące na dystansie 1,5 tys. km. Ich zadanie będzie polegało na przekazywaniu informacji pomiędzy innymi samolotami a okrętami. Choć brzmi to mało spektakularnie, taki węzeł komunikacyjny jest dla Pentagonu niezwykle istotny.
Co ciekawe, Marynarka Wojenna (Navy) i Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych (USAF) pracują nad strategią przyszłych wspólnych działań, która nosi nazwę AirSea Battle. Jej personel mógłby pokierować działaniami wszystkich wojsk w przypadku poważnych zagrożeń. Pojawia się jednak jeden fundamentalny problem - brak komunikacji pomiędzy samolotami USAF a okrętami Navy. Mają one zupełnie inną architekturę komunikacyjną, która uniemożliwia kontakt. - Jeśli nie można ze sobą rozmawiać, to nie można także wspólnie walczyć - powiedział Adm. Jonathan Greenert.
Idealnym wyjściem z tej sytuacji mógłby okazać się TERN. Z jego pomocą udałoby się obejść problemy z komunikacją.