NASA Asteroid Retrieval Mission to strata czasu i pieniędzy - uważa naukowiec z MIT
NASA powinna zrezygnować z planu pochwycenia i przyciągnięcia na orbitę Księżyca asteroidy (Asteroid Retrieval Mission - ARM) – uważa Richard Binzel, profesor nauk planetarnych w MIT. Badacz proponuje znacznie tańszą i bardziej wartościową z naukowego punktu widzenia kosmiczną misję.
ARM zakłada przechwycenie 10-metrowej asteroidy i umieszczenie jej na orbicie Księżyca, aby tam mogła służyć za poligon do badań. Dzięki nim NASA mogłaby zebrać cenne dane i doświadczenie, które w przyszłości ułatwiłyby misję załogową na Marsa.
Naukowcy coraz głośniej krytykują to przedsięwzięcie. Ich zadaniem realizacja pochłonie zbyt dużo pieniędzy, a korzyści będą znikome i na pewno nie pomogą agencji w lądowaniu na Czerwonej Planecie. Przeciwnikiem misji ARM jest profesor Binzel, który określił ją mianem "ćwiczeń dla astronautów, aby ci mieli co robić".
Teraz Binzel postanowił szerzej wypowiedzieć się na temat ARM i jednocześnie zaproponować lepszą jego zadaniem alternatywę, co zresztą zostało opublikowane w prestiżowym czasopiśmie "Nature".
Binzel uważa, że NASA powinna skupić się na asteroidach otaczających naszą planetę. Są ich miliony, a wiele z nich to prawdziwe kopalnie wiedzy na temat Układu Słonecznego. Należy poznać ich jak najwięcej, wybrać tą najciekawszą - znacznie większą niż zakłada to ARM - a następnie wysłać tam statek załogowy.
Wszystkiego można dokonać przy użyciu dostępnych narzędzi i technologii. Taka misja nie wymagałaby lat przygotowań i wydanych miliardów dolarów, a z punktu widzenia nauki byłaby znacznie cenniejsza od ARM. Poza tym faktycznie mogłaby pomóc w przygotowaniach do załogowej wyprawy na Marsa.
NASA powinna poprosić o pomoc firmy prywatne, tak jak to zrobiła w temacie lotów załogowych i zaopatrzeniowych na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Również tutaj mogłaby uzyskać cenną pomoc i wsparcie. Zresztą kilku graczy podjęło już starania mające na celu przestudiowanie znajdujących się blisko Ziemi asteroid, aby sprawdzić, czy zawierają one cenne surowce. Takie skały można przechwycić i wydobyć to, co najcenniejsze.
Binzel uważa, że 10-metrowe asteroidy nie mają dla nas większej wartości. Wiele takich skał regularnie przelatuje niedaleko Księżyca. Tak naprawdę nie ma w nich nic niezwykłego.