NASA bez dostępu do ISS?
NASA może stracić dostęp do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). W 2019 r. po prostu mogą nie mieć jak się na nią dostać.
Government Accountability Office (GAO) uważa, że opóźnienia Boeinga i SpaceX w dostarczeniu nowych statków kosmicznych - Starlinera i Crew Dragon - mogą sprawić, że NASA zostanie na lodzie. Obie firmy miały zaprezentować gotowe statki w 2016 r., ale zostało to przesunięte najwcześniej do 2019 r.
Stanowi to dla NASA pewien problem, ponieważ obecna umowa z Rosją o transport astronautów na statkach kosmicznych Sojuz wygasa w listopadzie 2019 r. Jeżeli Boeing i SpaceX nie przygotują gotowych statków kosmicznych, astronauci NASA nie będą mieli jak dostać się na ISS.
Aby statki kosmiczne dostały certyfikat pozwalający na transport ludzi, muszą spełnić szereg wymogów i udowodnić, że są wystarczająco bezpieczne. Przewidywany termin ukończenia lotów testowych Boeinga to grudzień 2019 r., a w przypadku SpaceX styczeń 2020 r.
Statek kosmiczny zostaje bezpieczny do latania, gdy szansa na porażkę przy każdym wystrzeleniu wynosi 1:270. Niektórzy uważają, że osiągnięcie takiego pułapu nie jest możliwe, a ryzyko śmierci członka załogi powinno być mniejsze niż 1:150.
Jeżeli statki kosmiczne Boeinga i SpaceX nie będą gotowe na czas, jest mało prawdopodobne, by NASA zdecydowała się na zakupienie dodatkowych miejsc na rosyjskich Sojuzach. Miejsca są zazwyczaj przydzielane z około trzyletnim wyprzedzeniem, więc teraz amerykańska agencja mogłaby zarezerwować miejsca na 2021 r.
Co może NASA zrobić? Jedną z opcji jest zmiana harmonogramu, tak by ostatni astronauci wrócili z ISS w styczniu 2020 r., a nie listopadzie 2019 r. Oznaczałoby to, że spędziliby dodatkowe dwa miesiące w kosmosie, co dałoby czas na dokończenie testów Starlinera i Crew Dragona.
NASA potwierdziła, że zajmie się planem awaryjnym dostępu do ISS, ale nie zamierza się śpieszyć z certyfikacją statków kosmicznych Boeinga i SpaceX.