Odkryto obiekt, którzy pomoże nam zrozumieć wszechświat
Astronomowie odkryli obiekt, który w jakiś sposób przetrwał spotkanie z czarną dziurą. To odkrycie może okazać się kluczowe w kontekście naszego zrozumienia wszechświata.
Kiedy w 2011 r. odkryto obiekt wyglądający na chmurę gazu o masie kilka razy większej od Ziemi, zdawało się, że jego czas jest policzony. Obiekt G2 przyspieszał w kierunku supermasywnej czarnej dziury Sagittariusa A* (Sgr A*) znajdującej się w centrum naszej galaktyki. Astronomowie szacowali, że chmura zostanie pochłonięta przez czarną dziurę w 2013 r. Tymczasem wydarzyło się coś niezwykłego, bo obiekt przetrwał kontakt z Sgr A*. Jak to możliwe?
Naukowcy spodziewali się, że dojdzie do anihilacji obłoku, ale jak się okazało, obiekt G2 przeszedł w okolicy centrum Drogi Mlecznej kilka miesięcy temu. Grawitacja czarnej dziury niemal w ogóle nie tknęła obiektu G2, co było ogromnym zaskoczeniem dla astronomów.
Zagadkę tę można wyjaśnić tylko tak, że obiekt G2 był czymś innym niż tylko chmurą gazu. Astronomowie z UCLA College doszli do wniosku, że G2 to nie obłok gazu, a gwiazda lub układ binarny gwiazd. W wyniku rozciągania materii przez studnię grawitacyjną, gwiazda zmieniła swój stan rozciągając się, a przez to przykryła się także chmurą gazu.
To właśnie dlatego naukowcy początkowo za takową chmurę gazu ją uznali. Jednak gdy rzekomy obłok wodoru przeleciał niemal nietknięty w okolicy czarnej dziury, jasne stało się, że to coś innego, niż pierwotnie się wydawało. Podczas takich kosmicznych wędrówek może dochodzić do rozciągania i łączenia układów binarnych gwiazd w nowe, masywniejsze obiekty.
Fizyka czarnych dziur wciąż pozostaje nieznana. Większość informacji jakie uczeni posiadają o tych niezwykłych obiektach jest efektem przybliżeń lub pewnych założeń. Przypadek oddziaływania obiektu G2 z czarną dziurą Sgr A* jest pod tym względem wręcz modelowy.
Tak zachowałby się obiekt G2, gdyby faktycznie był chmurą gazu:
Tak obiekt G2 zachował się w rzeczywistości. Grawitacja czarnej dziury ściąga go do wnętrza, przez co gwiazda ulega rozciągnięciu: